Plan by May Ksi Lyrics
Ref. x2
Jest plan żeby się obudzić
Jest plan żeby nie pić tyle wódy
Jest plan, żeby polubić ludzi
Jest plan żeby planów nie gubić
1
Planujemy wszystko, od początku do końca
Ja planuje wakacje i urodziny ziomka
Chcę mieć plantacje zielonego złota
Żeby ziomkom rozdać i się trochę pośmiać
Dość mam sztywniactwa, dość mam proroctwa
Żyje tu i teraz czekam na to co mi los da
Jebie mnie ta twoja Mazda, nie obchodzi twoja Corsa
Ja od rodziców dostałem Mondeo Forda
Skręcamy Lolka, w głowie kolejna zwrotka
*wdech/wydech* i poszła kolejna topka
Moje Mordki, jak wygrana w totolotka pozdrawiam łysego gonza Rafała i Bobra
Zaplanuj grudzień choc teraz mamy lipiec
Bo za pół roku może szybciej
Dopiero grudzień przyjdzie
I twoje plany będą mogły wejść w życie
Ref. x2
Jest plan żeby się obudzić
Jest plan żeby nie pić tyle wódy
Jest plan, żeby polubić ludzi
Jest plan żeby planów nie gubić
2
Zaplanowałem mixtape, może kiedyś wyjdzie
A na razie to się chce cieszyć życiem
W Ełku kaliber, w Giżycku Quebonafide
Latam po festiwalach, bo mam jedno życie
W namiotach hasz komora, potem latam jak Kormoran
Ścisłe zasady jak Koran, z życiem trzeba się uporać
W zależności gdzie jestem raz Białorusin raz Polak
Widzę w lepszych kolorach, to poety jest rola
Nie podpalajcie zwierząt, no chyba ze gibona
I potem wyjdzie z nory książę o czerwonych oczach
Chyba już za dużo o jaraniu powiedziałem
A jako płęte powiem- ludzie żyjcie na spontanie
Jest plan żeby się obudzić
Jest plan żeby nie pić tyle wódy
Jest plan, żeby polubić ludzi
Jest plan żeby planów nie gubić
1
Planujemy wszystko, od początku do końca
Ja planuje wakacje i urodziny ziomka
Chcę mieć plantacje zielonego złota
Żeby ziomkom rozdać i się trochę pośmiać
Dość mam sztywniactwa, dość mam proroctwa
Żyje tu i teraz czekam na to co mi los da
Jebie mnie ta twoja Mazda, nie obchodzi twoja Corsa
Ja od rodziców dostałem Mondeo Forda
Skręcamy Lolka, w głowie kolejna zwrotka
*wdech/wydech* i poszła kolejna topka
Moje Mordki, jak wygrana w totolotka pozdrawiam łysego gonza Rafała i Bobra
Zaplanuj grudzień choc teraz mamy lipiec
Bo za pół roku może szybciej
Dopiero grudzień przyjdzie
I twoje plany będą mogły wejść w życie
Ref. x2
Jest plan żeby się obudzić
Jest plan żeby nie pić tyle wódy
Jest plan, żeby polubić ludzi
Jest plan żeby planów nie gubić
2
Zaplanowałem mixtape, może kiedyś wyjdzie
A na razie to się chce cieszyć życiem
W Ełku kaliber, w Giżycku Quebonafide
Latam po festiwalach, bo mam jedno życie
W namiotach hasz komora, potem latam jak Kormoran
Ścisłe zasady jak Koran, z życiem trzeba się uporać
W zależności gdzie jestem raz Białorusin raz Polak
Widzę w lepszych kolorach, to poety jest rola
Nie podpalajcie zwierząt, no chyba ze gibona
I potem wyjdzie z nory książę o czerwonych oczach
Chyba już za dużo o jaraniu powiedziałem
A jako płęte powiem- ludzie żyjcie na spontanie