ARAS by Matifour, May Link, TomczyTom, Czymon Lyrics
[Intro]
(Pani z JokesPhone: -Halo!
Aras: -Hal, halo!
Pani z JokesPhone: -Halo, dzień dobry! Jestem Pana sąsiadką, i widzę, że Pana komputer od jakiegoś czasu jest podłączony do mojego Wi-Fi. Dlatego chciałabym zapytać, czy przypadkiem nie okrada mnie pan z Wi-Fi?
Aras: -Na pewno nie
Pani z JokesPhone: -Halo? Przepraszam! Źle Pana słyszę, halo!
Aras: -Przepraszam, halo!)
[Verse 1: matifour]
Gdy zaczynałem to nie miałem nic, ani plejaka, ani Xboxa
Nudziły mnie już rewolucje, to chciałem koniecznie w coś sobie tu pograć
Kupiłem se slimkę drugiego, za półtora tysiąca
A kilka dni później, na rudo mi piszą, że z minus pięćdziesiąt jest kurwa promocja
Ta wieść, to w zasadzie mnie tu przygniotła, jak ołów
Gdyby nie Cieślik, to chyba sam bym się po niej nie podniósł
Tym bardziej, że wyjebali mnie na napęd
Ale dałem radę, mów mi inspektor Gadżet
Widziałem psy każde
Widziałem suki, średnie suki, piękne suki, chciało mi się jebać zawsze (zawsze)
Prawie zamieszkałem na dnie (na dnie)
Ale osiadłem na rudo, na słuchawkach nadal Leh
I w zasadzie chuja se wbijam w ich mafię, bo mam swój Shiba Gang
[Bridge]
(Pani z JokesPhone: -Problem w tym, że nie tylko ma Pan czelność okradać mnie z Wi-Fi, ale też ściąga Pan mnóstwo filmów, i mój internet jest przez to bardzo wolny. Mógłby Pan przynajmniej ściągać filmy w nocy?
Aras: -Dobrze, zrobię to.)
[Verse 2: Mały Link]
Podjeżdżam na post w nowym futrze
Zdziry coś chcą a ja nic nie muszę
#pies z kapeluszem
Nie wiem ile kosztuje x-box, plej four, to jak psu na budę
Nie wiem, bez Xiaomi nie rusze
Ale szanuje tych co o napędzie nie wiedzieli
To moi ludzie
I w chuju mam w jakiej kto profilowie
Gonie zasięgi - nie mogą mi uciec (Click, Click)
Charzynę budzę, gdzie są pieniadze, jeszcze po nie wrócę
To Shiba Geng - rozwalamy budy
Jak wisisz mi kasę loda nie odmowię
(Da-da-darmowe wifi)
Tak tutaj gadał tylko jeden
Reszta stoi wyszczekana jak psy
A jedyne co z psa to kompletne zejscie
Mój pies ma na imię Aras
I z dupy w te wersy ja tego nie wplatam
Bo mój pies ma na imię Aras
Jak chce mu się jebać to na post zaprasza
W swojej galeri trzymałem jedynie nudeski dziewczyn
Schowaj te cycki nie świeć mi
Schowaj te cycki jadę zobaczyć większe
Moje ziomy pchały Magdę
Teraz Magda jak chce być pchana to dzwoni
Gram to dla dobrych rudziaków
Ze średnich bogatych i biednych rodzin
Jebać mi się chce ciagle ale jebania nie daje
Psy szczekają w najlepsze a karawana jedzie dalej!
[Bridge]
(Pani z JokesPhone: -Bo, zbieram podpisy wśród lokatorów, by nasza wspólnota udostępniła nam darmowe Wi-Fi, dla wszystkich mieszkańców naszego osiedla. Wówczas wyszłoby...
Aras: -Ale ja (?) nie mieszkam na osiedlu (nie musielibyśmy płacić), nie mieszkam na osie.., NIE MIESZKAM, NIE MIESZKAM NA OSIEDLU!)
[Verse 3: TomczyTom]
Jeżdże siedemnasty rok autobusem
Ganaiłem za siudemą aleeee
A nie biegam za nia!
Bo juz nie musze
Czekałem na nia 30 minut
Nie czekam
Bo juz nie musze
Ale wspolczuje tym co z nia sie mineli
Nastepny wam uciekl
Widze odjazd za minute na busie
Gonie siudemy nie moga mi uciec
Kto stoi w busie? no moje mordy kto stoi w busie?
Zbieram na majka a ziomy na fure
Troche juz mam ale ciagle brakuje
Co to ma wspólnego z arasem?
Nie wiem. no właśnie
Nie wiem może to że raz jest na czas ARAS nie
[Verse 4: Czymon]
Jak nie to ban ci sprzedamy, z rudo cię wypierdalamy
Do oktagonu z Magicalem cię ustawiamy, na walkę dwóch grubych pajacy
Wasz poziom intelektualny jest równy poziomu nadmorskich wód bagiennych
Utopisz się maybe, utopisz się maybe
Mój menago wie wszystko, mój menago jest rudy, ty też
Mój menago mi mówił, że ostatnio nie udzielasz się psie
Od zawsze robiłem remixy, jak było fanbase 21:37
To będę sprzedawał bluzy WEAR 87
[Outro]
(Pani z JokesPhone: -Nareszcie będziemy mieli darmowe Wi-Fi dla wszystkich! Darmowe Wi-Fi! (śmiech Arasa) Wi-Fi! Dar-mowe Wi-Fi! Darmowe Wi-Fi! Proszę powtarzać za mną! Mamy darmowe Wi-Fi! (darmowe Wi-Fi!) Mamy darmowe Wi-Fi! Mamy darmowe Wi-Fi!
Aras: -Mamy darmowe Wi-Fi! Mamy darmowe Wi-Fi! Mamy... dobra, kurwa, dość...)[Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]
(Pani z JokesPhone: -Halo!
Aras: -Hal, halo!
Pani z JokesPhone: -Halo, dzień dobry! Jestem Pana sąsiadką, i widzę, że Pana komputer od jakiegoś czasu jest podłączony do mojego Wi-Fi. Dlatego chciałabym zapytać, czy przypadkiem nie okrada mnie pan z Wi-Fi?
Aras: -Na pewno nie
Pani z JokesPhone: -Halo? Przepraszam! Źle Pana słyszę, halo!
Aras: -Przepraszam, halo!)
[Verse 1: matifour]
Gdy zaczynałem to nie miałem nic, ani plejaka, ani Xboxa
Nudziły mnie już rewolucje, to chciałem koniecznie w coś sobie tu pograć
Kupiłem se slimkę drugiego, za półtora tysiąca
A kilka dni później, na rudo mi piszą, że z minus pięćdziesiąt jest kurwa promocja
Ta wieść, to w zasadzie mnie tu przygniotła, jak ołów
Gdyby nie Cieślik, to chyba sam bym się po niej nie podniósł
Tym bardziej, że wyjebali mnie na napęd
Ale dałem radę, mów mi inspektor Gadżet
Widziałem psy każde
Widziałem suki, średnie suki, piękne suki, chciało mi się jebać zawsze (zawsze)
Prawie zamieszkałem na dnie (na dnie)
Ale osiadłem na rudo, na słuchawkach nadal Leh
I w zasadzie chuja se wbijam w ich mafię, bo mam swój Shiba Gang
[Bridge]
(Pani z JokesPhone: -Problem w tym, że nie tylko ma Pan czelność okradać mnie z Wi-Fi, ale też ściąga Pan mnóstwo filmów, i mój internet jest przez to bardzo wolny. Mógłby Pan przynajmniej ściągać filmy w nocy?
Aras: -Dobrze, zrobię to.)
[Verse 2: Mały Link]
Podjeżdżam na post w nowym futrze
Zdziry coś chcą a ja nic nie muszę
#pies z kapeluszem
Nie wiem ile kosztuje x-box, plej four, to jak psu na budę
Nie wiem, bez Xiaomi nie rusze
Ale szanuje tych co o napędzie nie wiedzieli
To moi ludzie
I w chuju mam w jakiej kto profilowie
Gonie zasięgi - nie mogą mi uciec (Click, Click)
Charzynę budzę, gdzie są pieniadze, jeszcze po nie wrócę
To Shiba Geng - rozwalamy budy
Jak wisisz mi kasę loda nie odmowię
(Da-da-darmowe wifi)
Tak tutaj gadał tylko jeden
Reszta stoi wyszczekana jak psy
A jedyne co z psa to kompletne zejscie
Mój pies ma na imię Aras
I z dupy w te wersy ja tego nie wplatam
Bo mój pies ma na imię Aras
Jak chce mu się jebać to na post zaprasza
W swojej galeri trzymałem jedynie nudeski dziewczyn
Schowaj te cycki nie świeć mi
Schowaj te cycki jadę zobaczyć większe
Moje ziomy pchały Magdę
Teraz Magda jak chce być pchana to dzwoni
Gram to dla dobrych rudziaków
Ze średnich bogatych i biednych rodzin
Jebać mi się chce ciagle ale jebania nie daje
Psy szczekają w najlepsze a karawana jedzie dalej!
[Bridge]
(Pani z JokesPhone: -Bo, zbieram podpisy wśród lokatorów, by nasza wspólnota udostępniła nam darmowe Wi-Fi, dla wszystkich mieszkańców naszego osiedla. Wówczas wyszłoby...
Aras: -Ale ja (?) nie mieszkam na osiedlu (nie musielibyśmy płacić), nie mieszkam na osie.., NIE MIESZKAM, NIE MIESZKAM NA OSIEDLU!)
[Verse 3: TomczyTom]
Jeżdże siedemnasty rok autobusem
Ganaiłem za siudemą aleeee
A nie biegam za nia!
Bo juz nie musze
Czekałem na nia 30 minut
Nie czekam
Bo juz nie musze
Ale wspolczuje tym co z nia sie mineli
Nastepny wam uciekl
Widze odjazd za minute na busie
Gonie siudemy nie moga mi uciec
Kto stoi w busie? no moje mordy kto stoi w busie?
Zbieram na majka a ziomy na fure
Troche juz mam ale ciagle brakuje
Co to ma wspólnego z arasem?
Nie wiem. no właśnie
Nie wiem może to że raz jest na czas ARAS nie
[Verse 4: Czymon]
Jak nie to ban ci sprzedamy, z rudo cię wypierdalamy
Do oktagonu z Magicalem cię ustawiamy, na walkę dwóch grubych pajacy
Wasz poziom intelektualny jest równy poziomu nadmorskich wód bagiennych
Utopisz się maybe, utopisz się maybe
Mój menago wie wszystko, mój menago jest rudy, ty też
Mój menago mi mówił, że ostatnio nie udzielasz się psie
Od zawsze robiłem remixy, jak było fanbase 21:37
To będę sprzedawał bluzy WEAR 87
[Outro]
(Pani z JokesPhone: -Nareszcie będziemy mieli darmowe Wi-Fi dla wszystkich! Darmowe Wi-Fi! (śmiech Arasa) Wi-Fi! Dar-mowe Wi-Fi! Darmowe Wi-Fi! Proszę powtarzać za mną! Mamy darmowe Wi-Fi! (darmowe Wi-Fi!) Mamy darmowe Wi-Fi! Mamy darmowe Wi-Fi!
Aras: -Mamy darmowe Wi-Fi! Mamy darmowe Wi-Fi! Mamy... dobra, kurwa, dość...)[Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]