M.M.C by Matieu Lyrics
[Verse 1]
Być na siłę oryginalnym? Ta, nie dam się ogłupić
Jak tu zacznę łamać schematy to wam połamie kręgosłupy
A gdybym chciał się wybić to chyba musiałbym być zębem, cóż
I tak coś tutaj mówić do was to prawie jak walić głową w mur
Ponoć jestem niezłym chamem i pokazuję to w swych rapach
Otóż, wolę mieć tu słomę w butach niż słomiany zapał
Mówią również o mnie czubek, lecz przyjmuję to bez smutku
Bo nawet jak wejdziecie mi na głowę to nie będziecie na samym czubku
Nie martwi mnie polska scena kiedy wchodzę razem z beatem
Bo wtedy raperzy kojarzą drugie słowo bardziej z przymiotnikiem
Jak spróbujesz mi pojechać to mi pojedź po 3 piwa
Masz brudny styl? Spoko, lecz teraz już się możesz zmywać
Rzucajcie we mnie mięsem a zjem go tak samo jak was
Nie chwal się swym facem bo Ci splunę prosto w twarz
Wciąż liczę na więcej i reaguje złością na fałsz
Każdy tekst dla Ciebie testem czy cokolwiek w tej głowie masz
[Chorus]
Wciąż tutaj płynę po złoto jak Mateusz Sawrymowicz
Z tym, że nie stracę formy i Ty musisz się z tym zgodzić
Napędzam swoje dynamo, Ty mów mi Mathieu Valbuena
Energia kumuluje się we mnie kiedy mówię na temat
Na dodatek sięgnę szczytu tak jak kiedyś Leszek Cichy
Gdy to ja popatrzę z góry to napluję wam do michy
To są te 3 człony, co robią wszystko najlepiej
Mateusz Matieu Cichy, witam, na mojej EP
[Verse 2]
Mój rap piorunuje publikę, widzę to u każdego na twarzy
Że z każdym dobrym punchem coraz bardziej ich tu razi
Dawać minusy pod trackami, Kstyk napisze, że to marne
Choćbym był białą śmiercią to nigdy nie trafię w jakiś target
Co drugi mówi, że jest Lancelot z tego koła wzajemnej adoracji
Nawet niewidomy by poczuł, że coś im źle z oczy patrzy
Kiedy gram NASA notuje wzrost aktywności na orbicie ziemskiej
A to dlatego, że sprowadzam Wacków na ziemie jednym wersem
Jeśli chodzi o scenę, to być na niej mam w planie choć
Czuję, że muszę zabić by się do niej wbić #Kordian_Wallenrod
Mówią, weź się za siebie, przecież kurwa jestem zawzięty
Morały wsadź sobie w C, już chyba powtarzam po raz setny
Mam wychowanie południe – im przyznam rację!
O łajzach mówiono Skopje, a następnie Zagrzeb
Po moich punchach Wojciech Mann by miał figurę Anji Rubik
Jestem jednym z tych co się czubi a i tak go nikt nie lubi
[Chorus]
Być na siłę oryginalnym? Ta, nie dam się ogłupić
Jak tu zacznę łamać schematy to wam połamie kręgosłupy
A gdybym chciał się wybić to chyba musiałbym być zębem, cóż
I tak coś tutaj mówić do was to prawie jak walić głową w mur
Ponoć jestem niezłym chamem i pokazuję to w swych rapach
Otóż, wolę mieć tu słomę w butach niż słomiany zapał
Mówią również o mnie czubek, lecz przyjmuję to bez smutku
Bo nawet jak wejdziecie mi na głowę to nie będziecie na samym czubku
Nie martwi mnie polska scena kiedy wchodzę razem z beatem
Bo wtedy raperzy kojarzą drugie słowo bardziej z przymiotnikiem
Jak spróbujesz mi pojechać to mi pojedź po 3 piwa
Masz brudny styl? Spoko, lecz teraz już się możesz zmywać
Rzucajcie we mnie mięsem a zjem go tak samo jak was
Nie chwal się swym facem bo Ci splunę prosto w twarz
Wciąż liczę na więcej i reaguje złością na fałsz
Każdy tekst dla Ciebie testem czy cokolwiek w tej głowie masz
[Chorus]
Wciąż tutaj płynę po złoto jak Mateusz Sawrymowicz
Z tym, że nie stracę formy i Ty musisz się z tym zgodzić
Napędzam swoje dynamo, Ty mów mi Mathieu Valbuena
Energia kumuluje się we mnie kiedy mówię na temat
Na dodatek sięgnę szczytu tak jak kiedyś Leszek Cichy
Gdy to ja popatrzę z góry to napluję wam do michy
To są te 3 człony, co robią wszystko najlepiej
Mateusz Matieu Cichy, witam, na mojej EP
[Verse 2]
Mój rap piorunuje publikę, widzę to u każdego na twarzy
Że z każdym dobrym punchem coraz bardziej ich tu razi
Dawać minusy pod trackami, Kstyk napisze, że to marne
Choćbym był białą śmiercią to nigdy nie trafię w jakiś target
Co drugi mówi, że jest Lancelot z tego koła wzajemnej adoracji
Nawet niewidomy by poczuł, że coś im źle z oczy patrzy
Kiedy gram NASA notuje wzrost aktywności na orbicie ziemskiej
A to dlatego, że sprowadzam Wacków na ziemie jednym wersem
Jeśli chodzi o scenę, to być na niej mam w planie choć
Czuję, że muszę zabić by się do niej wbić #Kordian_Wallenrod
Mówią, weź się za siebie, przecież kurwa jestem zawzięty
Morały wsadź sobie w C, już chyba powtarzam po raz setny
Mam wychowanie południe – im przyznam rację!
O łajzach mówiono Skopje, a następnie Zagrzeb
Po moich punchach Wojciech Mann by miał figurę Anji Rubik
Jestem jednym z tych co się czubi a i tak go nikt nie lubi
[Chorus]