Otwarte Karty by Many (PL) Lyrics
[Zwrotka 1: Many]
Karta na czasie to dwójka trefl
Kreują się co najmniej na waleta
Choć jednak w ciuchach latają od MISBHV
Nie żeby coś, ale mi złość serce rozdziera
Bo cała ta forma to jeden pieprzony konglomerat
Niczym tubylcy z Kongo działań ustawiony macie schemat
A wszystko po to, by zbierać mamone za pierdzenie w stołek
Asa z rękawa wyciągną jedynie by nie traktowano ich karo
Niby na stołku, a jednak bez tołku wałkują to samo, ja chyba nie w porę
Dawaj mi moment, bo chcę nabrać pędu
A chyba z rozpędu nabrałem też tutaj wszystkich wokół, ziomek
[Refren: Many] x2
Tematy nieporuszone wymagają ruchu, a myślisz że po co ten pęd?
Do tego żeby se bokiem polatać, a słuchu lepiej nie szczędź słuchając mnie
Do tego żeby wogle z łóżka wstawać, gdy buchów poprzedniego dnia zbyt wiele
Do tego żeby zgadzała się karta, do tego żeby tu porządna dama, szepnęła mi: "Jestem twoją damą kier"
Karta na czasie to dwójka trefl
Kreują się co najmniej na waleta
Choć jednak w ciuchach latają od MISBHV
Nie żeby coś, ale mi złość serce rozdziera
Bo cała ta forma to jeden pieprzony konglomerat
Niczym tubylcy z Kongo działań ustawiony macie schemat
A wszystko po to, by zbierać mamone za pierdzenie w stołek
Asa z rękawa wyciągną jedynie by nie traktowano ich karo
Niby na stołku, a jednak bez tołku wałkują to samo, ja chyba nie w porę
Dawaj mi moment, bo chcę nabrać pędu
A chyba z rozpędu nabrałem też tutaj wszystkich wokół, ziomek
[Refren: Many] x2
Tematy nieporuszone wymagają ruchu, a myślisz że po co ten pęd?
Do tego żeby se bokiem polatać, a słuchu lepiej nie szczędź słuchając mnie
Do tego żeby wogle z łóżka wstawać, gdy buchów poprzedniego dnia zbyt wiele
Do tego żeby zgadzała się karta, do tego żeby tu porządna dama, szepnęła mi: "Jestem twoją damą kier"