Bart Simpson by Many (PL) Lyrics
[Zwrotka 1: Many]
Totalnie te słowa należy przemienić w czyn
Bo w smak jest łakom być zjadanym za marny plik
Łakomczuch nie świadom już tego, że robie chwyt
Skrzatom podbieram źdźbła trawy i palę weed
Skręcam znów, ale nie w prawo i od razu wrzask
Zrzęda kurtynę by zawiesił i poszedł spać
5G FM mamy z ziomalem, więc płonie krzak
Klepie to nieźle, mam wyjebane jak Bart Simpson
[Break]
[Zwrotka 2: Many]
Phonki i lo-fi to nowa w trzeciej RP rzecz
Bolki i lolki takie skille by chciały mieć
Gardzę tym, że za nic nowego chcą robić cash
Za nic kolego sobie masz co twój znaczy wers
Pędzę po swoje, polibuda to nie jest plan
Pędze narazie nie zawdzięczam nic tutaj, man
W rapgrze skille potężne, gdy u nich jest ich brak
Byle do bańki pierwszej, wyjebane jak Bart Simpson
Totalnie te słowa należy przemienić w czyn
Bo w smak jest łakom być zjadanym za marny plik
Łakomczuch nie świadom już tego, że robie chwyt
Skrzatom podbieram źdźbła trawy i palę weed
Skręcam znów, ale nie w prawo i od razu wrzask
Zrzęda kurtynę by zawiesił i poszedł spać
5G FM mamy z ziomalem, więc płonie krzak
Klepie to nieźle, mam wyjebane jak Bart Simpson
[Break]
[Zwrotka 2: Many]
Phonki i lo-fi to nowa w trzeciej RP rzecz
Bolki i lolki takie skille by chciały mieć
Gardzę tym, że za nic nowego chcą robić cash
Za nic kolego sobie masz co twój znaczy wers
Pędzę po swoje, polibuda to nie jest plan
Pędze narazie nie zawdzięczam nic tutaj, man
W rapgrze skille potężne, gdy u nich jest ich brak
Byle do bańki pierwszej, wyjebane jak Bart Simpson