Bez Ciebie by Luzar Lyrics

[Refren x2]
Powiedź mi jak ma być
Powiedź mi jak mam żyć
Przecież bez Ciebie o nic
Bez Ciebie ja nie chce tu być
Z Tobą chce przeżyć te dni
Z Tobą chce walić ten lean
Z Tobą chce palić ten dym
Z Tobą chce liczyć ten kwit

[Zwrotka 1]
Kiedy przychodzisz do mnie to wyglądasz nawet całkiem ładnie
Kiedy otwierasz usta no to mówisz słodko skarbie
Twoje ciało takie zgrabne działa na mnie niczym magnez
Ty podchodzisz coraz bliżej a ja czuję już tą magię

[Refren x4]
Powiedź mi jak ma być
Powiedź mi jak mam żyć
Przecież bez Ciebie o nic
Bez Ciebie ja nie chce tu być
Z Tobą chce przeżyć te dni
Z Tobą chce walić ten lean
Z Tobą chce palić ten dym
Z Tobą chce liczyć ten kwit
[Zwrotka 2]
Rozpalasz moje nędzne życie niczym jebana zapałka
Gdy jesteś obok mnie to czuje się jakbym grał w bajkach
Już nie czuję tego zimna gdy wstajemy o porankach
Ty pobudzasz mnie do życia niepotrzebna mi już fajka

[Refren x4]
Powiedź mi jak ma być
Powiedź mi jak mam żyć
Przecież bez Ciebie o nic
Bez Ciebie ja nie chce tu być
Z Tobą chce przeżyć te dni
Z Tobą chce walić ten lean
Z Tobą chce palić ten dym
Z Tobą chce liczyć ten kwit

[Zwrotka 3]
Bo bez Ciebie moje życie to była jedynie walka
Ty kazałaś podejść bliżej i poczułem Cię na wargach
Wilgotność Twoich ust to wszystko działo się jak w bajkach
Ty podałaś życia sens i powiedziałaś innym narka