Song Page - Lyrify.me

Lyrify.me

Takie życie by Lil rakson Lyrics

Genre: rap | Year: 2021

[Zwrotka: s0ltyk]
Lecę sobie cadillaciem po mieście
Lecę sobie dalej, nawijam dobry track
Towar zawsze mam w kieszeni
Z Mokotowa, bo nie z żadnych Włoch
Ale jednak mieszkam na Włochach, stara skipcia to jest idiotka
Lecę sobie dalej i nawijam ten track
Zaraz Wicia wleci na track
Lecę sobie dalej
Nawijam dobry track, dobry temat skręcam w bat
Dobry temat w płucach mam
Rak w płucach mam no i lecę dalej sam
Lecę sobie dalej na freestyle'u
To jest jakaś nuta, Domin to jest kurwa
Lecę sobie dalej
Pasek off-white a na nogach dobry kutasiarz

[Refren: Rdzawy]
Pierwszy rap a tu wlatuje freestyle
Na twojеj dupie robię sobie streetstyle (eee)
Skipcio, to niе o twojej mamie
Takie wersy to ja sobie kurwa kładę na kolanie i pisze
Twojej matce poszedłem zapalić znicze
Na cmentarzu to ja sobie kurwo ćwicze
A nie gadam z bogiem
Trochę zajebało tym jebanym smogiem
[Zwrotka: Lil rakson]
Jestem bogiem tego beatu weź to skumaj
Cała sala, pełna rura kiedy biorę z gębe skuna
Nie wiem o co biega, w Cadillacu ziomy
Jestem w chuj popierdolony
Ona do mnie znowu dzwoni dzwoni dzwoni dzwoni
Nie odbieram bo jebany ból mocno w skroni
Nie wale se wódy ale wale sobie wodę
Jebany debilu bo to jest skill water
Robię track z ziomem, a raczej z ziomami
Nie wiem o co biega, bo nie mamy trawy
Pociągam za spust, bo to jest jebany nawyk
Nie robię niczego, chyba, że dla sławy

[Zwrotka: Mikass]
Nie jestem pierdolnięty
Robię se tu penty, mordo ja nie jestem denty
Ja nie jestem skipcio
Chłopie to jest lifestyle
W mojej kieszeni glock
A suka wysyła mail, do mamy maćka
Że jest niestosowny
Maciek ją za 0 wypierdala, on jest nieprawdopodobny
Bitch free youngboy, skipcio to jest pizda i jest jakiś pussy boy
Lecę sobie tutaj jak młody s0łtys
Dobry towar, dobry track
Robię was za 0 w mak
[Refren: Rdzawy]
Pierwszy rap a tu wlatuje freestyle
Na twojej dupie robię sobie streetstyle (eee)
Skipcio, to nie o twojej mamie
Takie wersy to ja sobie kurwa kładę na kolanie i pisze (eee)
Twojej matce poszedłem zapalić znicze
Na cmentarzu to ja sobie kurwo ćwicze
A nie gadam z bogiem
Trochę zajebało tym jebanym smogiem