Nie ma nas by Kxml [PL] Lyrics
[Hook:]
Tam gdzie Boga nie ma już
Miasto bez miłości stoi
Tam jak z nieba znak
Zjawia się niewinna Ona
Ma nadziei pełen głos
Wrażliwości pełne dłonie
Pragnie tyle dać
W pustych sercach wzniecić płomień...
[Zwrotka 1: Skyper]
Kocham rap ponad wszystko...
Ją, też kocham ponad wszystko, bo...
Gdy nie ma jej, czuję pustkę
Ludzie często nazywają mnie okrutnym dupkiem, to smutne...
Jestem chujem, ranię bliskie mi osoby
Lecz potrzebuję Twego ciepła, nie wiem co robić...
Zadaję sobie wciąż pytania i jej tu nie ma
Bo gdyby była, nie znikała by gdy jest potrzeba
Naprawdę, mam ochotę się już poddać
I sam już kurwa nie wiem, czy to dobra opcja
Lecz nie zapomnisz o mnie, nie zasnę tu spokojnie
Dopóki nie zobaczę Ciebie, jest mi nie dobrze
Choć łańcuch wspomnień, cały czas się ciągnie
I choćbym nie wiem jak narzekał, to i tak kurwa ustąpię
Tu nie ma Boga, nie ma Ciebie, nie ma nic
A czuję tylko, jak wypala mnie od środka, dziś...
[Hook:]
Tam gdzie Boga nie ma już
Miasto bez miłości stoi
Tam jak z nieba znak
Zjawia się niewinna Ona
Ma nadziei pełen głos
Wrażliwości pełne dłonie
Pragnie tyle dać
W pustych sercach wzniecić płomień...
[Zwrotka 2: Kaiser]
Nie mam nikogo, nie potrafię już być sobą
Nie mogę wytrzymać zderzeń z rzeczywistością
Nie mam wiary ani duszy, ja to tylko materiał
Choć myślę o Tobie i nie mogę przestać
Walczę ciągle ze sobą i mam tą obsesję
Użalam się nad sobą i popadam w depresję
Ten świat jest szary, bez barw i światła
Nie mam nadziei na nic, pozostaje wyobraźnia
Nie potrafię się zrozumieć, umiera we mnie człowiek
Nie myślę racjonalnie, chyba mam paranoję
Jestem chory, bo to całkiem nienormalne
Widzę Ciebie w swoich snach budzę się jak po koszmarze
Nie mam nic! Bez Ciebie życie traci sens
I nie pytaj mnie dlaczego chciałbym Ciebie mieć
[Hook:]
Tam gdzie Boga nie ma już
Miasto bez miłości stoi
Tam jak z nieba znak
Zjawia się niewinna Ona
Ma nadziei pełen głos
Wrażliwości pełne dłonie
Pragnie tyle dać
W pustych sercach wzniecić płomień...
Tam gdzie Boga nie ma już
Miasto bez miłości stoi
Tam jak z nieba znak
Zjawia się niewinna Ona
Ma nadziei pełen głos
Wrażliwości pełne dłonie
Pragnie tyle dać
W pustych sercach wzniecić płomień...
[Zwrotka 1: Skyper]
Kocham rap ponad wszystko...
Ją, też kocham ponad wszystko, bo...
Gdy nie ma jej, czuję pustkę
Ludzie często nazywają mnie okrutnym dupkiem, to smutne...
Jestem chujem, ranię bliskie mi osoby
Lecz potrzebuję Twego ciepła, nie wiem co robić...
Zadaję sobie wciąż pytania i jej tu nie ma
Bo gdyby była, nie znikała by gdy jest potrzeba
Naprawdę, mam ochotę się już poddać
I sam już kurwa nie wiem, czy to dobra opcja
Lecz nie zapomnisz o mnie, nie zasnę tu spokojnie
Dopóki nie zobaczę Ciebie, jest mi nie dobrze
Choć łańcuch wspomnień, cały czas się ciągnie
I choćbym nie wiem jak narzekał, to i tak kurwa ustąpię
Tu nie ma Boga, nie ma Ciebie, nie ma nic
A czuję tylko, jak wypala mnie od środka, dziś...
[Hook:]
Tam gdzie Boga nie ma już
Miasto bez miłości stoi
Tam jak z nieba znak
Zjawia się niewinna Ona
Ma nadziei pełen głos
Wrażliwości pełne dłonie
Pragnie tyle dać
W pustych sercach wzniecić płomień...
[Zwrotka 2: Kaiser]
Nie mam nikogo, nie potrafię już być sobą
Nie mogę wytrzymać zderzeń z rzeczywistością
Nie mam wiary ani duszy, ja to tylko materiał
Choć myślę o Tobie i nie mogę przestać
Walczę ciągle ze sobą i mam tą obsesję
Użalam się nad sobą i popadam w depresję
Ten świat jest szary, bez barw i światła
Nie mam nadziei na nic, pozostaje wyobraźnia
Nie potrafię się zrozumieć, umiera we mnie człowiek
Nie myślę racjonalnie, chyba mam paranoję
Jestem chory, bo to całkiem nienormalne
Widzę Ciebie w swoich snach budzę się jak po koszmarze
Nie mam nic! Bez Ciebie życie traci sens
I nie pytaj mnie dlaczego chciałbym Ciebie mieć
[Hook:]
Tam gdzie Boga nie ma już
Miasto bez miłości stoi
Tam jak z nieba znak
Zjawia się niewinna Ona
Ma nadziei pełen głos
Wrażliwości pełne dłonie
Pragnie tyle dać
W pustych sercach wzniecić płomień...