Ja kartka i deszcz by Kxml Lyrics
[Zwrotka:]
Mam parę słów do powiedzenia, więc se wchodzę w rapy
Świat nas pozmieniał teraz powiedz, że to nie te czasy
Nie będę wmawiał, że nie było stać na adidasy
Choć było ciężko czasem, nigdy nie brakło kasy
W domu zamiast robić zadania do szkoły
Zeszyt wypełniony po brzegi, bo coś wpadło do głowy
Każdy z nas broił, ja byłem specyficzny
Wyrosłem trochę z tego i się zagoiły blizny
Pierwsza miłość, coś chyba poszło nie tak
Dziś mam bagaż doświadczeń, a kiedyś miałem plecak
Trudny dzieciak, a dzisiaj prosty facet
Nie mówię o przeszłości... No może czasem
Dostałem szansę i powtarzałem zawsze
Że którędy nie pójdę, wiem że będę miał rację
Już wielokrotnie mnie zmuszały sytuacje
Bym postąpił tu na przekór kurwa swojej własnej prawdzie
Zrobiłem w życiu w chuj złych rzeczy i żałuję bardzo
Z pozoru zwykłe bzdety, potrafią wjebać w bagno
Wziąłem wiele na kredyt, bez wahania
Szkoda kurwa tylko, że na kredyt zaufania
Nienawidzę błagania, z obu stron
Nie prosiłem by została, bo ja popełniłem błąd
I niech nazywa mnie dziś pierdolonym chujem
Miałem coś poczuć? A nic nie czuję
To mnie frustruję już teraz coraz mniej, wiesz?
Jebany smutek, znowu ogarnął mnie, he
Szukam wskazówek, gdzieś na serca dnie
Kolejna jesień, ja, kartka i deszcz...
[Cuty/Scratche:]
To miasto wciąż takie samo
Ty skurwysynu nie wchodź na naszą ziemie
Wszystko się przewija mi, jak sekundowy film
Pozwól mi nie mówić nic
To miasto wciąż takie samo
Ty skurwysynu nie wchodź na naszą ziemie
Wszystko się przewija mi, jak sekundowy film
Teraz weź mi powiedz "głupi typ."
Mam parę słów do powiedzenia, więc se wchodzę w rapy
Świat nas pozmieniał teraz powiedz, że to nie te czasy
Nie będę wmawiał, że nie było stać na adidasy
Choć było ciężko czasem, nigdy nie brakło kasy
W domu zamiast robić zadania do szkoły
Zeszyt wypełniony po brzegi, bo coś wpadło do głowy
Każdy z nas broił, ja byłem specyficzny
Wyrosłem trochę z tego i się zagoiły blizny
Pierwsza miłość, coś chyba poszło nie tak
Dziś mam bagaż doświadczeń, a kiedyś miałem plecak
Trudny dzieciak, a dzisiaj prosty facet
Nie mówię o przeszłości... No może czasem
Dostałem szansę i powtarzałem zawsze
Że którędy nie pójdę, wiem że będę miał rację
Już wielokrotnie mnie zmuszały sytuacje
Bym postąpił tu na przekór kurwa swojej własnej prawdzie
Zrobiłem w życiu w chuj złych rzeczy i żałuję bardzo
Z pozoru zwykłe bzdety, potrafią wjebać w bagno
Wziąłem wiele na kredyt, bez wahania
Szkoda kurwa tylko, że na kredyt zaufania
Nienawidzę błagania, z obu stron
Nie prosiłem by została, bo ja popełniłem błąd
I niech nazywa mnie dziś pierdolonym chujem
Miałem coś poczuć? A nic nie czuję
To mnie frustruję już teraz coraz mniej, wiesz?
Jebany smutek, znowu ogarnął mnie, he
Szukam wskazówek, gdzieś na serca dnie
Kolejna jesień, ja, kartka i deszcz...
[Cuty/Scratche:]
To miasto wciąż takie samo
Ty skurwysynu nie wchodź na naszą ziemie
Wszystko się przewija mi, jak sekundowy film
Pozwól mi nie mówić nic
To miasto wciąż takie samo
Ty skurwysynu nie wchodź na naszą ziemie
Wszystko się przewija mi, jak sekundowy film
Teraz weź mi powiedz "głupi typ."