hot16challenge2 by Kvbis Lyrics
Jeszcze niedawno było pięknie, na zewnątrz codziennie cieplej
I w każdym momencie mogłeś wyjechać w ciepłe miejsce
Jeśli zechcesz (jeśli zechcesz)
Do każdego miejsca jeżeli zechcesz (jeśli zechcesz)
Do każdego kraju, a teraz
Epidemia na świecie, ludzie zdychają, bo ktoś kiedyś postanowił ojebać nietoperza gdzieś w chińskim mieście
Spytacie po co? Ja nie wiem, pytajcie więcej
Dwutysięczny dwudziesty, jedno wielkie nieszczęście
Chciałbym być tam, gdzie bywałem kiedyś
Teraz w myślach jedynie mogę ten świat przemierzyć
Żeby wyjść tam, musiałbym oddać zdrowie na kredyt, ale nie mogę, bo dobrze wiem, że mogę nie dostać go z powrotem
Nawet jak nie noszę maski, mam ją na sobie
Dziś nie ukłonisz się panu, co ma koronę
Bardziej niż zwykle ludzie patrzą sobie na dłonie
Zostając w domu pomagasz ratować świat
I w każdym momencie mogłeś wyjechać w ciepłe miejsce
Jeśli zechcesz (jeśli zechcesz)
Do każdego miejsca jeżeli zechcesz (jeśli zechcesz)
Do każdego kraju, a teraz
Epidemia na świecie, ludzie zdychają, bo ktoś kiedyś postanowił ojebać nietoperza gdzieś w chińskim mieście
Spytacie po co? Ja nie wiem, pytajcie więcej
Dwutysięczny dwudziesty, jedno wielkie nieszczęście
Chciałbym być tam, gdzie bywałem kiedyś
Teraz w myślach jedynie mogę ten świat przemierzyć
Żeby wyjść tam, musiałbym oddać zdrowie na kredyt, ale nie mogę, bo dobrze wiem, że mogę nie dostać go z powrotem
Nawet jak nie noszę maski, mam ją na sobie
Dziś nie ukłonisz się panu, co ma koronę
Bardziej niż zwykle ludzie patrzą sobie na dłonie
Zostając w domu pomagasz ratować świat