To co Toksyczne by Kucior Lyrics
[Refren]
Zostawmy to co toksyczne
Chodźmy gdzieś daleko stąd
Niszczymy prawdę przez fikcję
Chociaż wiemy że to błąd
Życie nam daje wytyczne
I ustawia pewne granice
Przepłyńmy przez te morze nieszczęść
Zaraz przecież będzie ląd
X2
[Zwrotka 1]
Ciągle tracimy się na swe życzenie
I oddalamy skutecznie
Nawzajem ranimy, choć tego nie chcemy
Bo chcemy żyć razem wiecznie
Wiem, że czasem jest ciężko
I przeżywasz ze mną piekło
Sam to przeżywam ze sobą
Lecz pozbędę się tego kiedy będę musiał zdechnąć
Naprawde ide po swoje
I zależy mi na tobie
Dlatego walczę tu na codzień, ooo
Bo jesteś dla mnie jak tlen wiesz
I to może troche śmieszne
Bo Dopiero półtora roku oddycham
Lecz wcale nie nadaremnie
[Refren]
Zostawmy to co toksyczne
Chodźmy gdzieś daleko stąd
Niszczymy prawdę przez fikcję
Chociaż wiemy że to błąd
Życie nam daje wytyczne
I ustawia pewne granice
Przepłyńmy przez te morze nieszczęść
Zaraz przecież będzie ląd
X2
[Zwrotka 2]
Jesteśmy sobie potrzebni
Osobno robimy złe rzeczy
I pomimo tych wszystkich bredni
Nie odważe się ci nie wierzyć
Nie poznałem cie w teleturnieju
I nie byłem tym jednym z dziesięciu
Choć było ich kilku to Ty ich olałaś
By zatracić się ze mną w szczęściu
A teraz gdy z czasem tak patrzę na wszystko
To wiem było warto
Inwestować w siebie, choć przecież
Ten największy skarb mój dostałem za darmo
Dostałem za darmo
Zostawmy to co toksyczne
Chodźmy gdzieś daleko stąd
Niszczymy prawdę przez fikcję
Chociaż wiemy że to błąd
Życie nam daje wytyczne
I ustawia pewne granice
Przepłyńmy przez te morze nieszczęść
Zaraz przecież będzie ląd
X2
[Zwrotka 1]
Ciągle tracimy się na swe życzenie
I oddalamy skutecznie
Nawzajem ranimy, choć tego nie chcemy
Bo chcemy żyć razem wiecznie
Wiem, że czasem jest ciężko
I przeżywasz ze mną piekło
Sam to przeżywam ze sobą
Lecz pozbędę się tego kiedy będę musiał zdechnąć
Naprawde ide po swoje
I zależy mi na tobie
Dlatego walczę tu na codzień, ooo
Bo jesteś dla mnie jak tlen wiesz
I to może troche śmieszne
Bo Dopiero półtora roku oddycham
Lecz wcale nie nadaremnie
[Refren]
Zostawmy to co toksyczne
Chodźmy gdzieś daleko stąd
Niszczymy prawdę przez fikcję
Chociaż wiemy że to błąd
Życie nam daje wytyczne
I ustawia pewne granice
Przepłyńmy przez te morze nieszczęść
Zaraz przecież będzie ląd
X2
[Zwrotka 2]
Jesteśmy sobie potrzebni
Osobno robimy złe rzeczy
I pomimo tych wszystkich bredni
Nie odważe się ci nie wierzyć
Nie poznałem cie w teleturnieju
I nie byłem tym jednym z dziesięciu
Choć było ich kilku to Ty ich olałaś
By zatracić się ze mną w szczęściu
A teraz gdy z czasem tak patrzę na wszystko
To wiem było warto
Inwestować w siebie, choć przecież
Ten największy skarb mój dostałem za darmo
Dostałem za darmo