Song Page - Lyrify.me

Lyrify.me

Dementorzy by KubaGryfon Lyrics

Genre: rap | Year: 2020

[Zwrotka 1]
Siedzę znów sobie zamknięty w pokoju i nie mogę spać
Wtedy nigdy nie przeszkadzam nikomu, każdy siedzi sam
Od niedawna naprawdę chcę sobie pomóc, pomaga też brat
Wygadać się muszę, za dużo demonów życie chce zabrać
Zabrać chce życie każdy demon
Każdy jest od czegoś innego
Jeden się śmieje, drugi mnie pożera
Trzeci mnie obraża, czwarty chce mnie zmieniać
Piąty okłamuje, szósty się wydziera
Już wszystko mnie wkurwia, powiedz gdzie uciekać
Dlaczego dorastam?
Chciałbym zostać w bajkach
W głowie wieczna walka
Wciąż nie mogę jej przełamać

[Refren]
Lecz nie mogę się załamać
W mojej głowie ciągle dramat
Już przestańcie mnie obrażać
Tylko pomóżcie wstać
Ciągle leżę w czterech ścianach
Moja skóra ciągle blada
Nie próbuję was okłamać
Tylko cząstkę siebie dać
[Zwrotka 2]
Tylko cząstkę siebie dać
I nie mówić nikomu gdzie leży mój świat
I się wspinać po szczycie i nigdy nie spaść
No i się nie wygadać, że mogę się czegoś bać
Że się mogę czegoś zlęknąć
Że się brzydzę całą pengą
Nie chcę przeżyć życia klęcząc
Bo ja wciąż walczę z moim dementorem
Nie wiem kto wygra walkę z tym potworem
Może ja? Może nie? Może zrobi to mój brat
Nie wiem już, wszystko pokaże nam czas

[Refren]
Lecz nie mogę się załamać
W mojej głowie ciągle dramat
Już przestańcie mnie obrażać
Tylko pomóżcie wstać
Ciągle leżę w czterech ścianach
Moja skóra ciągle blada
Nie próbuję was okłamać
Tylko cząstkę siebie dać