Może warto już zapomnieć by Kuba Lyrics

[refren]
Może warto już zapomnieć?
Nowe fity, duże spliffy i pieniądze
Pisze numer tak o sobie
Wiesz że to nie konkret
Tyle przeciez zniosłem
Kurwa, może warto już zapomnieć?//2x

[zwrotka 1]
Może warto już zapomnieć?
O tych nocach przesiedzianych jak na bombie
I nie wiem czy to warte było moich ciąglych potknięć
Co ja pierdole
Siedzę, szamie ciasto co zostało ze świąt
Bujam znowu głową, słucham nowych bitów
Mama widzi że mi dalej kurwa to nie przeszło
Kuba proszę, tylko nie bierz żadnych narkotyków
Czemu wszyscy płaczą jak na Titanicu?
Wziąłem tylko parę buchów no i parę łyków
Tata mówi "będzie dobrze, znam paru muzyków"
"Kuba proszę tylko nie bierz żadnych narkotyków"
[bridge]
Nie bierz narkotyków
Dużo pracy ale mały przychód

[refren]
Może warto już zapomnieć?
Nowe fity, duże spliffy i pieniądze
Pisze numer tak o sobie
Wiesz że to nie konkret
Tyle przecież zniosłem
Kurwa, może warto już zapomnieć?//2x

[zwrotka 2]
Często lubię rozdrapywać stare rany
Ile waży moja dusza? weź mi policz gramy
Wpadam dziś do studia, coś pogramy, pojaramy
Coś pogramy, pojaramy się
Nowym tekstem i spliffem
Tele znów mi pada, robie szybki przelew blikiem
Cieszę się tym mocno, chce to wyjebac w publikę
Chciałbym dać ci uśmiech a się boje że na siłę

[outro]
I nie potrafię zasnąć
Niszczy mnie to miasto
Nie potrafię zasnąć
Juz jest 6 rano
Nie potrafię zasnąć
Bo mnie męczy to miasto