Song Page - Lyrify.me

Lyrify.me

Plastik / Jezus na 100% by Ks. Jakub Bartczak Lyrics

Genre: rap | Year: 2020

[Zwrotka 1: Lajt]
Co dzień noszę w sobie umieranie i objawia się tu we mnie zmartwychwstanie
Pierw godziny ducha mam, idę drogą prostą, nie żyję już, lecz mój Pan jak apostoł
Woof! Wilki udają, że są białą owcą, w tym futrze jest im gorąco
Ja wskazuję im palcem takiego, a inne owce zasłaniają go ludzką miłością
Mówią „Nie osądzaj brata, jesteś pyszny!”, ale chrześcijaństwo to nie love song
Mądrzejszy był nawet Czerwony Kapturek, a dziś zarzucono temu, że nie kocha babci mocno (wow!)
Widzę dużo pszenicy, pośród niej rośnie konkol (woof!)
Na końcu czasu aniołowie zbiorą to wszystko i spalą te plewy jak bongo
Widzą wszędzie religię dookoła, ale sami są w pułapce (ah!)
Bardziej chcą się człowiekowi podobać, Bóg bada serca i zna jego motywacje
Wąska jest droga i ciasna brama, to niekomfortowe być konformistą
Cytuję tu Jana „Pan musi być wieczny!”, ja muszę być mniejszy i to wszystko

[Refren: ks. Jakub Bartczak & ks. Jakub Bartczak & Augustyn KenNeDy]
Kto ty jesteś? Chrześcijanin! Jaki znak twój? Bóg, król chwały
Czemu wierzysz? Bo to kozackie! A jak wierzysz? Serio, naprawdę
Kto ty jesteś? Chrześcijanin! Jaki znak twój? Bóg, król chwały
Czemu wierzysz? Bo to kozackie! A jak wierzysz? Serio, naprawdę

[Zwrotka 2: ks. Jakub Bartczak]
Cześć! Witam, Syn Boży, lecz nie ma, Kuba, katolik, taki od urodzenia
Ani nie młodzik, ni stylówa zgreda, spoko, kozacko, w stronę nieba
Nie ma, nie! Nonkonformista, pamiętam typa! Dziś ta grupa
Z podstawówki piątki, szóstki, na religii, dzisiaj w główny
Racjonaliści, mecz z ziomeczkami, gdzieś tam, ostatnie ławki
W głowie to mam, słyszę „To jakiś Bartczak, kumple, wynocha za drzwi!”
A ja „Nie! Pisz mnie, pani!”, niepoprawny, bo wiara, Bóg
Dla mnie kwestia łaski, idź mnie, typie, daleko od fałszy, ej, plastik
[Refren: ks. Jakub Bartczak & ks. Jakub Bartczak & Augustyn KenNeDy]
Kto ty jesteś? Chrześcijanin! Jaki znak twój? Bóg, król chwały
Czemu wierzysz? Bo to kozackie! A jak wierzysz? Serio, naprawdę
Kto ty jesteś? Chrześcijanin! Jaki znak twój? Bóg, król chwały
Czemu wierzysz? Bo to kozackie! A jak wierzysz? Serio, naprawdę

[Zwrotka 3: Augustyn KenNedy]
Elo, siemanko, wbijam na feata! Z weną, sielanką, nie PR w outfitach
Wielbią to siano, rząd, kupa, w ich myślach! A kto sieje ziarno? Ksiądz Kuba na beatach
To nie kato-lipa, więc bita jest vita, a nie kanon-lita, ni przypał, jak Inap
Karmią nim dzisiaj tym Pedigree PAL, karmą tą z Lidla, byś pengę im dał
C'mon! Dawaj z nami na digital, będzie Bóg, ludzie i muzyka
Ktoś tam, drama, znana jak Felicita, niechże mu w czubie mózg styka
A dzisiaj z księdzem siekniemy sobie hita, aż liza w srebrze się z niej powyrywa
Na beacie Atezu od Quebonafide'a, na rymie Augustyn, co był w Młodych Wilkach

[Zwrotka 4: ks. Jakub Bartczak]
Prosto z mostu nonkonformistom, idę przez kościół, w ręce kropidło
Hipokrytom prosto w oczy lej wody, syto, nikt nic w oczy
Się pruje, trzęsie portki, usuwam, kasuję, ksiądz pobożny
Nie, że kozak, numer, w sumie to śmieszne, zło jest... Eh, słabe, drętwe
Małe śmierdziątko w papierek zwinięte, a wmawiają, że to cukierek jeszcze
Ejże, ejże, łapią wędkę, zasłuchany chwytam co mówi Bóg
Nie sondaży gdzie idzie dziś tłum, byle lubili i niby, że git jest
W imię czego i za ile się wyprzesz, nigdy chorągiewom, Jezus mistrzem
[Refren: ks. Jakub Bartczak, ks. Jakub Bartczak & Augustyn KenNeDy & Augustyn KenNeDy]
Kto ty jesteś? Chrześcijanin! Jaki znak twój? Bóg, król chwały (ah, ah!)
Czemu wierzysz? Bo to kozackie! A jak wierzysz? Serio, naprawdę (wow, ah!)
Kto ty jesteś? Chrześcijanin! Jaki znak twój? Bóg, król chwały (ej!)
Czemu wierzysz? Bo to kozackie! A jak wierzysz? Serio, naprawdę (ej!)

[Outro: ks. Jakub Bartczak]
Z Bogiem na maksa, sto procent, głowa otwarta, sto procent
Z Bogiem na maksa, sto procent, wierzę na maksa, sto procent
Z Bogiem na maksa, sto procent, głowa otwarta, sto procent
Z Bogiem na maksa, sto procent, wierzę na maksa, sto procent