Nieodwracalne by Koza Lyrics
[Część: 1] x2
Nieodwracalne
To nie Gaspar Noé
Dwie torby na stole
Co moje to twoje
[Część: 2] x2
Noc, nie wiem nic
Idę żyć, idę zgubić się w tym tłumie
[Część: 3]
Biegają za mną kolorowi ludzie jakbym się nie zgubił
Nie umiem im uciec
Terrarium dla unikatowych puszek
Na uczucia, perwersyjne myśli, trzustkę
Ich amok pogłębię w kanikuły
Każdy zasnę to wiem, że się nie obudzę
Iść w bagnie dla okazjonalnych uciech
Muszę, bo życie się nagle stało krótkie
[Część: 4]
Mam te żółte Barcelony
Choć nie byłem w Katalonii
Nowe stany agonii
Czują, że wiedziałem o nich (i je lubię, i je lubię)
Noc, nie wiem nic
Idę żyć, idę zgubić się w tym tłumie
Noc, nie wiem nic
Idę żyć, idę zgubić się w tym tłumie
Nieodwracalne
To nie Gaspar Noé
Dwie torby na stole
Co moje to twoje
[Część: 2] x2
Noc, nie wiem nic
Idę żyć, idę zgubić się w tym tłumie
[Część: 3]
Biegają za mną kolorowi ludzie jakbym się nie zgubił
Nie umiem im uciec
Terrarium dla unikatowych puszek
Na uczucia, perwersyjne myśli, trzustkę
Ich amok pogłębię w kanikuły
Każdy zasnę to wiem, że się nie obudzę
Iść w bagnie dla okazjonalnych uciech
Muszę, bo życie się nagle stało krótkie
[Część: 4]
Mam te żółte Barcelony
Choć nie byłem w Katalonii
Nowe stany agonii
Czują, że wiedziałem o nich (i je lubię, i je lubię)
Noc, nie wiem nic
Idę żyć, idę zgubić się w tym tłumie
Noc, nie wiem nic
Idę żyć, idę zgubić się w tym tłumie