Song Page - Lyrify.me

Lyrify.me

Demony by Kovu (PL) Lyrics

Genre: rap | Year: 2020

[Zwrotka 1]
Przeładowany, a paradoksalnie brak siły na zrzut
Szramy, te poczucie winy, mój feeling, na który byś pluł
Się nie dogadamy, bo u ciebie mood to u mnie brak słów
Pierdole ich puste układy, najlepiej zabijcie się za kilka stów

Albo za tysiąc, szacunku nie kupisz
A przez to cię testament trzyma przy życiu
Demony nie krzyczą, chcą być przy tobie
Więc jeśli nie lubisz, nie użyją krzyku
Demony piszą: to był najlepszy twój numer
Najlepszy twój wybór w tym życiu
Demony znikąd bo w piekle to ty byłeś
One czekały na strychu

[Zwrotka 2]
Chcą mi pierdolić o bólu, o nienawiści i jak nie cierpią życia
Wypierdalam z brudu butami na ich czysta pościel
Się wbiłem, że nie maja pytań
"Odetnij się Tomek" - mówiła
Czy gdyby to zrobił mój ziomek to czy by oddychał?
Nie jestem zdrowy, mam chore ambicje
Odkąd uratował mnie jebany szpital
Nie pierwszy, nie drugi, a trzeci raz
Czwarty, czekaj, daj mi jeszcze czas
Paranoje kiedy widzę blask
Słyszę śmiechy, chociaż widzę płacz
Moja głowa gra mi hearth attack
Nie chcesz być gdzie ja, bo byś skończył jak...