Biały Rower by Korba Lyrics
Biały rower bardzo chciałbym mieć
Cały biały, i opony też
Takie cudo może podbić świat
Biały rower i pedały dwa
Pokochaj mnie
A w sobotę ja dam Ci popatrzeć
Pokochaj mnie
A w niedzielę ja dam Ci go dotknąć
Biały rower nocą mi się śni
Cały biały, na nim lampy trzy
Ja na ramę będę Ciebie brał
Tego z Ładą chyba trafi szlag
Pokochaj mnie
A od jutra ja będę odkładał
Pokochaj mnie
A pozwolę Ci paczkę dorzucić
Pokochaj mnie
To ważniejsze, niż zdobyć ten rower
Pokochaj mnie
Nie kosztuje nic, pomarzyć sobie
Biały rower bardzo chciałbym mieć
Cały biały, i opony też
Takie cudo może podbić świat
Biały rower i pedały dwa
Pokochaj mnie
A w sobotę ja dam Ci popatrzeć
Pokochaj mnie
A w niedzielę ja dam Ci go dotknąć
Cały biały, i opony też
Takie cudo może podbić świat
Biały rower i pedały dwa
Pokochaj mnie
A w sobotę ja dam Ci popatrzeć
Pokochaj mnie
A w niedzielę ja dam Ci go dotknąć
Biały rower nocą mi się śni
Cały biały, na nim lampy trzy
Ja na ramę będę Ciebie brał
Tego z Ładą chyba trafi szlag
Pokochaj mnie
A od jutra ja będę odkładał
Pokochaj mnie
A pozwolę Ci paczkę dorzucić
Pokochaj mnie
To ważniejsze, niż zdobyć ten rower
Pokochaj mnie
Nie kosztuje nic, pomarzyć sobie
Biały rower bardzo chciałbym mieć
Cały biały, i opony też
Takie cudo może podbić świat
Biały rower i pedały dwa
Pokochaj mnie
A w sobotę ja dam Ci popatrzeć
Pokochaj mnie
A w niedzielę ja dam Ci go dotknąć