Halkk Hogun by Koneser Lyrics
[Refren]
Tak jak, tak jak Hot Spot (?)
Robię krok w bok, nocą na mieście to bombię fest
Lubię banknot (?), cały w złocie (?)
Jak nie będzie gumy, no to dziwkę zrobię bez
Zrobię bez, zrobię bez, zrobię bez... (zrobię bez)
Zrobię bez, zrobię bez, bez, bez, zrobię bez...
[Zwrotka 1]
Jeden dzień jak nie walę, drugi czuję się jak wampir
Białe złoto chcę na szyi, ale nie nadstawiam karku
Wchodzę nocą w sukę, nie w gablotę policjantów
A gdy w rączki wpadną fanty, stawiam słupa do lombardu
Kiedy nie ma już tematu
Już nie idę do bankomatu
Dupa trzęsie się na klacie
Wypnie dupę małolata
Nie wiesz co jest za kurtyną
Co pod ladą, się nie dowiesz
(Mógłby dawno?) za głęboko, ale co poradzą (?)
[Refren]
Tak jak, tak jak Hot Spot (?)
Robię krok w bok, nocą na mieście to bombię fest
Lubię banknot (?)
Jak nie będzie gumy, no to dziwkę zrobię bеz
Zrobię bez, zrobię bez, zrobię bez... (zrobię bеz)
Zrobię bez, zrobię bez, bez, bez, zrobię bez...
Tak jak, tak jak Hot Spot (?)
Robię krok w bok, nocą na mieście to bombię fest
Lubię banknot (?), cały w złocie (?)
Jak nie będzie gumy, no to dziwkę zrobię bez
Zrobię bez, zrobię bez, zrobię bez... (zrobię bez)
Zrobię bez, zrobię bez, bez, bez, zrobię bez...
[Zwrotka 1]
Jeden dzień jak nie walę, drugi czuję się jak wampir
Białe złoto chcę na szyi, ale nie nadstawiam karku
Wchodzę nocą w sukę, nie w gablotę policjantów
A gdy w rączki wpadną fanty, stawiam słupa do lombardu
Kiedy nie ma już tematu
Już nie idę do bankomatu
Dupa trzęsie się na klacie
Wypnie dupę małolata
Nie wiesz co jest za kurtyną
Co pod ladą, się nie dowiesz
(Mógłby dawno?) za głęboko, ale co poradzą (?)
[Refren]
Tak jak, tak jak Hot Spot (?)
Robię krok w bok, nocą na mieście to bombię fest
Lubię banknot (?)
Jak nie będzie gumy, no to dziwkę zrobię bеz
Zrobię bez, zrobię bez, zrobię bez... (zrobię bеz)
Zrobię bez, zrobię bez, bez, bez, zrobię bez...