One love by Kokot Official Vandal Lyrics
[Zwrotka 1: Kokot OV]
Mam zajebiste szczęście być tego elementem
Rezydentem stylu synu, bo nie stałem z tyłu
Nie żałowałem skillów
Ilu gości zamuliło, odbiło, zostawiło temat
Nawet nie pamiętam
Szara eminencja, ciągle biega nie wymięka
Sytuacja jest napięta
My nie toniemy w lękach
Zerkam przez ramie co jest grane na lay-upie
Zapierdole tutaj panel jak dostane się airshaftem
Przecinamy kraty świeżo zajebanym rakiem
Czeka na nas metro, my dla niego mamy lakier
Chrapkę by go zużyć, posadzić fajne wrzuty
Nie stchórzyć zrobić swoje, i bezpiecznie wrócić
Piona dla ludzi, którzy wiedza o czym mówię
Podróże w różne strony świata plecak, karimata
Latam sobie tu i tam, realizuje plan
I nie zmieniam założenia
Spełniam swoje marzenia
[Zwrotka 2: Mixo IFCC]
Pierwszorzędne ma znaczenie tej kultury zjednoczenie
Poczuj się jak byś był na graffiti jamie i jest pięknie
Style jak semtex
IFCC comprende
Plaga tagów za zakrętem
Częściej i gęściej
Wyjście i wejście
Takie w życiu mam zajęcie
Poznaj szarą eminencje co ma w sercu kwintesencje
IFCC pierwszy panel zaczął lekcje
Wywołane z piersi zdjęcie rozpoczęło przedsięwzięcie na świecie
Nie czyściły aż tak jeszcze i jeździły sobie kleszcze
Żywe galerie, na kolejce podmiejskiej
Serce moje, serce Twoje
Pojedziemy jednym torem, to OV graffiti project
[Zwrotka 3: Kokot OV]
Za późno by się bać, teraz trzeba grać va-bank
Feel the funk, ja mam chuj wbity w sociality
Graffiti, wciągnęło mnie jak innych narkotyki
Wciąż powiększam wyniki kryminalnej statystyki
Veni Vidi Vici, znów, nie wracamy z niczym
Wole urwać się ze smyczy by dać systemowi wycisk
Szybcy i wściekli, przebiegli, zdrowo pierdolnięci
Chęci nie zabraknie nam możesz być pewny
Mamy swoje haki, graty, raki, przecinaki
Zabawki dla wandali nikt nie dostał ich od matki
Zdemontowane siatki, razory, kraty, zamki, kolczatki,kamery
Alarmy i sensory, zabezpieczania mocne nowe systemy ochrony
Chromy i kolory, wholki,bombki,panele,back jumpy na stacjach,yardy,lay-upy, tunele
Opcji jest tu wiele ryzyko stały element
[Zwrotka 4: Mixo IFCC]
Głębokie wpisy
Na ścianach napisy
Nie budują tego dissy tylko jizzy, komitywy
Panele zgrywy i w studiu nagrywy, tak jak zrywy na yardach
Za to zdrowaśka na farta
To normalka, ONE-LOVE, respekt dla Didżei sztos
Grube bity no i głos pod nie pięknie nagrywany
Zapisy, head spiny jak biboje lecą w tany
Za chromy grube ramy, wszystkie freestyle, spontany
Dla bomberów, mych kochanych w imię Ojca, Syna, Mamy
Niech się spełnią wasze plany
Mam zajebiste szczęście być tego elementem
Rezydentem stylu synu, bo nie stałem z tyłu
Nie żałowałem skillów
Ilu gości zamuliło, odbiło, zostawiło temat
Nawet nie pamiętam
Szara eminencja, ciągle biega nie wymięka
Sytuacja jest napięta
My nie toniemy w lękach
Zerkam przez ramie co jest grane na lay-upie
Zapierdole tutaj panel jak dostane się airshaftem
Przecinamy kraty świeżo zajebanym rakiem
Czeka na nas metro, my dla niego mamy lakier
Chrapkę by go zużyć, posadzić fajne wrzuty
Nie stchórzyć zrobić swoje, i bezpiecznie wrócić
Piona dla ludzi, którzy wiedza o czym mówię
Podróże w różne strony świata plecak, karimata
Latam sobie tu i tam, realizuje plan
I nie zmieniam założenia
Spełniam swoje marzenia
[Zwrotka 2: Mixo IFCC]
Pierwszorzędne ma znaczenie tej kultury zjednoczenie
Poczuj się jak byś był na graffiti jamie i jest pięknie
Style jak semtex
IFCC comprende
Plaga tagów za zakrętem
Częściej i gęściej
Wyjście i wejście
Takie w życiu mam zajęcie
Poznaj szarą eminencje co ma w sercu kwintesencje
IFCC pierwszy panel zaczął lekcje
Wywołane z piersi zdjęcie rozpoczęło przedsięwzięcie na świecie
Nie czyściły aż tak jeszcze i jeździły sobie kleszcze
Żywe galerie, na kolejce podmiejskiej
Serce moje, serce Twoje
Pojedziemy jednym torem, to OV graffiti project
[Zwrotka 3: Kokot OV]
Za późno by się bać, teraz trzeba grać va-bank
Feel the funk, ja mam chuj wbity w sociality
Graffiti, wciągnęło mnie jak innych narkotyki
Wciąż powiększam wyniki kryminalnej statystyki
Veni Vidi Vici, znów, nie wracamy z niczym
Wole urwać się ze smyczy by dać systemowi wycisk
Szybcy i wściekli, przebiegli, zdrowo pierdolnięci
Chęci nie zabraknie nam możesz być pewny
Mamy swoje haki, graty, raki, przecinaki
Zabawki dla wandali nikt nie dostał ich od matki
Zdemontowane siatki, razory, kraty, zamki, kolczatki,kamery
Alarmy i sensory, zabezpieczania mocne nowe systemy ochrony
Chromy i kolory, wholki,bombki,panele,back jumpy na stacjach,yardy,lay-upy, tunele
Opcji jest tu wiele ryzyko stały element
[Zwrotka 4: Mixo IFCC]
Głębokie wpisy
Na ścianach napisy
Nie budują tego dissy tylko jizzy, komitywy
Panele zgrywy i w studiu nagrywy, tak jak zrywy na yardach
Za to zdrowaśka na farta
To normalka, ONE-LOVE, respekt dla Didżei sztos
Grube bity no i głos pod nie pięknie nagrywany
Zapisy, head spiny jak biboje lecą w tany
Za chromy grube ramy, wszystkie freestyle, spontany
Dla bomberów, mych kochanych w imię Ojca, Syna, Mamy
Niech się spełnią wasze plany