Song Page - Lyrify.me

Lyrify.me

Ania by Kociey Lyrics

Genre: rap | Year: 2015

[Zwrotka 1: Kościey]
Ci w glanach byli dla niektórych jacyś brudni kurwa
A Ania je kochała, tak jak dziury w spodniach Mustang
Nikt nie chciał z nią tu gadać bo ponoć była fest głupia
Opętał ją też Szatan i grupa - Sepultura
Pedagog nam wkręcała historie o złych duchach
Cała klasa z niej się śmiała a Ania, była smutna
Pedagog była dumna, gdy tłum był na rekolekcjach
Choć wpadaliśmy robić szum z typami z Hub
A nie się jednać z Bogiem
I wielokrotnie ten muł, przygłup właściwie
Lider kiedyś, bo dziś jest już tylko warzywem
Nie potrafił składać liter, ale siłę miał jak tur
Uderzał zawsze w brzuch, nieraz trafił tamtą dziewczynę
Nikt nie martwił się, gdy znów pastwił się nad kimś ziomek
Tyle było przy tym z nim zabawy, tu w całej szkole
Raz tylko pożyczyłem drobne na bułkę od niej
Wspominała że też jara się Kornem, tyle wiem o niej

[Refren 2x: Kościey]
Nikt nie kocha w naszej klasie Anny P
Ona nie kocha nas, ty też nie kochasz jej
Choć na tych fotach każdy uśmiecha się po dziś dzień
To na co dzień dostawał kopa każdy klasowy leszcz
[Zwrotka 2: Kościey]
Gdzieś w międzyczasie oberwałem również rykoszetem tu
Bo śpiewałem razem z Grzesiem, że jesteśmy za Widzewem - tfu
Chcieli przenieść całe grono, tych oto złych chuliganów
Ale dałem słowo panu gdy padło „Weź się zastanów idioto!”
I odtąd spoko, nawet ten homoś Marcin
Przez tydzień bezstresowo jadł kanapki w trakcie pauzy
Nagle, ciśnienie wzrosło i stracił kolekcję kapsli
Przez okno wolność zyskał niejeden bohater mangi
Tak dni mijały nam wesoło w tych różowych latach
Aż tu nagle poszła fama że Ania daje po kablach
Ktoś podłapał temat zaraz, że ktoś coś z nią na Juwenaliach
Ale nie wiem czy to prawda jej tata ją od nas zabrał – ha ha!
Normalna sprawa, że w trackach o dragach zwykle
Ofiara powinna latać od dawna nad cmentarzyskiem
Lecz od niedawna Ania posiada mnie na swej liście
A co słychać u pedała? No cóż, w sumie przemilczę

[Refren 2x: Kościey]
Nikt nie kocha w naszej klasie Anny P
Ona nie kocha nas, ty też nie kochasz jej
Choć na tych fotach każdy uśmiecha się po dziś dzień
To na co dzień dostawał kopa każdy klasowy leszcz