Joint i yerba mate by Kluczyk Lyrics
[Chorus]
Yerba mate znowu joint i yerba mate
[x8]
Tyle roślin jakbym zwiedzał ogród
To nie eden a i tak jest tutaj pełno pokus
Zawsze chce zakazanych owoców
Pije yerbe pale zioło ja to kwiat lotosu
Nie chce być w pudle #growbox bezprzerwy idę pod prąd
Mam wtyczkę więc kurwy bez przerwy chcą się tutaj podpiąć
Kiedyś wszystkie moje suki będą nosiły na sobie diory
Chce mieć tyle sałaty że w szoku będzie tu nawet ogrodnik
Ciągle typie inne flow ej odkrywam nieznany ląd ej
Wtyczka dzisiaj chyba nie dostępna więc do kubka znowu leje prąd
Robię to dla moich braci
Nie kminie czy się to opłaci
Moi przyjaciele martwi
[Chorus]
Yerba mate znowu joint i yerba mate
[x8]
Me życie jak yerba mate znowu się na kimś sparzyłem
Nie bardzo lubię pić kawę a i tak znów coś mieliłem
No bo ciągle trzymam kraszer wszystko na lewo jak tinder
Ja znowu widzę samare jakbym grał w jebanym filmie
No a wyjebane mam na telewizje kilka lat już nie oglądam
Zaraz widzisz nas na klipie ziomek już ogarnia montaż
Chuj co napisze jakiś portal
Lód na mnie mów mi sub-zero życie jest jak mortal kombat
Kiedyś wysłałem jednej dupie kwiaty a potem dostałem od suki z liścia
Czy to jeszcze ludzie czy może już gady dlatego zakładam dziś krokodyla
Diabeł proponuje pakty ona mi wysyła akty
Za chwile dzwonią kontakty nas każdy się boi kto zna się na branży
[Chorus]
Yerba mate znowu joint i yerba mate
[x8]
Yerba mate znowu joint i yerba mate
[x8]
Tyle roślin jakbym zwiedzał ogród
To nie eden a i tak jest tutaj pełno pokus
Zawsze chce zakazanych owoców
Pije yerbe pale zioło ja to kwiat lotosu
Nie chce być w pudle #growbox bezprzerwy idę pod prąd
Mam wtyczkę więc kurwy bez przerwy chcą się tutaj podpiąć
Kiedyś wszystkie moje suki będą nosiły na sobie diory
Chce mieć tyle sałaty że w szoku będzie tu nawet ogrodnik
Ciągle typie inne flow ej odkrywam nieznany ląd ej
Wtyczka dzisiaj chyba nie dostępna więc do kubka znowu leje prąd
Robię to dla moich braci
Nie kminie czy się to opłaci
Moi przyjaciele martwi
[Chorus]
Yerba mate znowu joint i yerba mate
[x8]
Me życie jak yerba mate znowu się na kimś sparzyłem
Nie bardzo lubię pić kawę a i tak znów coś mieliłem
No bo ciągle trzymam kraszer wszystko na lewo jak tinder
Ja znowu widzę samare jakbym grał w jebanym filmie
No a wyjebane mam na telewizje kilka lat już nie oglądam
Zaraz widzisz nas na klipie ziomek już ogarnia montaż
Chuj co napisze jakiś portal
Lód na mnie mów mi sub-zero życie jest jak mortal kombat
Kiedyś wysłałem jednej dupie kwiaty a potem dostałem od suki z liścia
Czy to jeszcze ludzie czy może już gady dlatego zakładam dziś krokodyla
Diabeł proponuje pakty ona mi wysyła akty
Za chwile dzwonią kontakty nas każdy się boi kto zna się na branży
[Chorus]
Yerba mate znowu joint i yerba mate
[x8]