Yram Yracz by Kleszcz/Stahu Lyrics

[Intro]
Tera zaklęte (Zobacz, co głowa chowa!)

[Refren]
Przez schody kręte...
Tera zaklęte... (Zobacz, co głowa chowa!)
Przez schody kręte...
Tera zaklęte... (Zobacz, co głowa chowa!)
Przez schody kręte...
Tera zaklęte... (Zobacz, co głowa chowa!)
Przez schody kręte...
(Tera... Tera...)

[Zwrotka 1]
Znalazłem przejście
Ja znalazłem przejście, tak, [?]
Bo to najlepsze wejście
Potem dalej, d-d-dalej, d-d-daleko
Za smukłym lasem i cierpienia rzekom
Pierwszy etap to moja wieża wspomnień
Więzi w sobie sprawy, których nie mogę zapomnieć
(Decyzje złe i dobre)
I te niepodjęte
Nie pytaj, jak wysoka jest, bo nie znam liczby pięter (Wow!)
Więc chłoń – etap drugi
Gęste chmury dymu, pioruny i deszczu strugi
Tak myślisz? To łzy wypłakane
Nad nami oko szklane
Co produkuje lament ten (Ten)
(Zobacz, co głowa chowa!)
[Refren]
Przez schody kręte...
Tera zaklęte... (Zobacz, co głowa chowa!)
Przez schody kręte...
Tera zaklęte... (Zobacz, co głowa chowa!)
Przez schody kręte...
Tera zaklęte... (Zobacz, co głowa chowa!)
Przez schody kręte...
(Tera...)

[Zwrotka 2]
Wchodzimy w podziemie
Gdzie przenikają cienie
I nawet gdy jest jasno
To lęki i obawy, które nie dają mi zasnąć
One droczą się ze mną
Wypalają od wewnątrz
I jakby było mało
Wszczepiają mi w ciało ból
A ty stój, bo urwisko jest
Takie, co to chłopie, chłonie, chłonie wszystko – wiesz
A jak już coś niefortunnie spada
Nigdy nie wraca (Oj nie!)
On marzenie i pragnienia chłonie
Popatrz sobie, co to tam po drugiej stronie
Jestem ja lub nie ja – ten zły z lustra
Co wyrwałby ci serce, a potem wpierdolił w usta je, te
Zobacz sad, w którym Ewa śpiewa
Tutaj mikrofony rosną na drzewach
A na samej górze ten jeden jedyny gości
Szczyt moich możliwości
[Refren]
Tera zaklęte... (Zobacz, co głowa chowa!)
Przez schody kręte...
Tera zaklęte... (Zobacz, co głowa chowa!)
Przez schody kręte...
Tera zaklęte... (Zobacz, co głowa chowa!)
Przez schody kręte...
Tera zaklęte... (Zobacz, co głowa chowa!)
(Zobacz, co głowa chowa!)