Skreśliłem Dawno by Kleban Lyrics
[Kleban] :
Ile jeszcze będzie ludzi którzy zawiedli tak bardzo
Nie oczekuje nic więcej, bo poznałem waszą wartość
A jak patrzą mi na ręce, zaglądają do kieszeni
Czuje się w kurwę bez radny, choć tak bardzo chciałbym zmienić coś
Nie ma tego złego, co na dobre by nie wyszło
Łatwo przyszło to łatwo też poszło
Ważę przyjaciół to ciężkie rzemiosło
A nerwy na kacu grają mi w oczko
Skreśliłem parę dobrych ziomów, dupek, zwrotek
Wyrzuty sumienia- nie mam, może potem
Ciężko się przyznać do błędu, gdzieś pod koniec weekendu
Lekką ręką skreślam szóstkę choć i tak wiem że to stek bzdur
I widzę tych ludzi co ze sobą żyją choć to bardziej przymus niż wybór
Niby jest spoko bo ze sobą żyją a fajnie się siedzi i ogląda z trybun
Rzeczy do zrobienia- kilka pozycji przybywa codziennie
I wierzę że kiedyś to zrobię jakby to miało jakieś znaczenie
To południowa Polska- zadbaj o szczerość
Bo jak nie ma w Tobie jej- jesteś wart mniej niż "siema"
Ile jeszcze będzie ludzi którzy zawiedli tak bardzo
Nie oczekuje nic więcej, bo poznałem waszą wartość
A jak patrzą mi na ręce, zaglądają do kieszeni
Czuje się w kurwę bez radny, choć tak bardzo chciałbym zmienić coś
Nie ma tego złego, co na dobre by nie wyszło
Łatwo przyszło to łatwo też poszło
Ważę przyjaciół to ciężkie rzemiosło
A nerwy na kacu grają mi w oczko
Skreśliłem parę dobrych ziomów, dupek, zwrotek
Wyrzuty sumienia- nie mam, może potem
Ciężko się przyznać do błędu, gdzieś pod koniec weekendu
Lekką ręką skreślam szóstkę choć i tak wiem że to stek bzdur
I widzę tych ludzi co ze sobą żyją choć to bardziej przymus niż wybór
Niby jest spoko bo ze sobą żyją a fajnie się siedzi i ogląda z trybun
Rzeczy do zrobienia- kilka pozycji przybywa codziennie
I wierzę że kiedyś to zrobię jakby to miało jakieś znaczenie
To południowa Polska- zadbaj o szczerość
Bo jak nie ma w Tobie jej- jesteś wart mniej niż "siema"