Beckenbauer by Kleban Lyrics
[Hook x2: Kleban]
A ja kładę, kładę, kładę nacisk na każdy kawałek
No i jadę, jadę, jadę, stop, obrona, #Beckenbauer
Nieustannie dalej daje pozbawiony bajek, fajny Michałek
Dla fanek jeszcze raz, jeszcze raz
[Verse 1: Kleban]
A ja pomykam po bitach, zajawka ciągle prawdziwa
I nagle spotykam typa, co pyta jak moja płyta
E-e, no proszę wybacz, proste, ciągle nagrywam
Choć trochę zjebał się klimat i czasem ciężko wytrzymać
Kleban, wjeżdżam jak pewniak, jestem głosem osiedla
Gdzie chłopaki w bokserkach noszą samarki i srebra
Jak mi zrobisz koło dupy to ja zrobię twoją dupę
Lepiej sobie szybko przelicz czy ci się to kalkuluje
Ziom, jak zacząłem nawijać to było inaczej i mogę powiedzieć to z ręką na sercu
Że raczej się nie wychowałem na rapie, ja się rozwijam a on stoi w miejscu
Ostatnio powieki mam niżej i oczy tak jakby bardziej czerwone
I powiem bez beki, że żyje mi się tu całkiem dobrze
Nic mnie tak nie wkurwia jak użalanie raperów
"Jestem słaby, nie mam fejmu", zamknij mordę no i trenuj
Wciąż robię dobry rap, w Krakowie ponoć go nie ma
Raz w życiu nagraj coś dobrze i zacznij to zmieniać
[Hook x2: Kleban]
[Verse2: Kleban]
Wchodzę na raz, witam was, ładnie dziś wyglądasz mała
Może miałabyś ochotę na studio u Michała?
Pomysł nie głupi, zrobimy temat od kuchni
A ty pilnuj swojej córki, bo ekipa wjeżdża; krupnik
Jakiś czas temu zacząłem pracować na swoje logo i wciąż robię to dalej
W kraju, gdzie raper w kawałku z Dodą wylewa swoje żale
Ci wielcy trueschoolowcy znają przecież klasykę na pamięć, elo
Gdyby nie internet to by myśleli, że Onyx to, nie wiem, jakiś pokemon? (Sczerze?)
Szczerze już mnie jebie, czy tu będzie mnie ktoś lubił, beka
Dbam o moich ludzi, a twoi to banda fleta
Nie obchodzi mnie ta gra, wasze posty, beefy, fejsbuki
No bo dla mnie rap to moje mordy, spleefy i nastuki[?]
Powinni wam wszystkim odłączyć sieć, może wtedy miałoby to jakiś sens
A ty wyłącz serwer i wyjdź na osiedle, przestań po mieście przemykać jak cień
Wciąż robię dobry rap, w Krakowie ponoć go nie ma
Raz w życiu nagraj coś dobrze i kurwa zacznij to zmieniać
[Hook x2: Kleban]
[Tekst - Rap Genius Polska]
A ja kładę, kładę, kładę nacisk na każdy kawałek
No i jadę, jadę, jadę, stop, obrona, #Beckenbauer
Nieustannie dalej daje pozbawiony bajek, fajny Michałek
Dla fanek jeszcze raz, jeszcze raz
[Verse 1: Kleban]
A ja pomykam po bitach, zajawka ciągle prawdziwa
I nagle spotykam typa, co pyta jak moja płyta
E-e, no proszę wybacz, proste, ciągle nagrywam
Choć trochę zjebał się klimat i czasem ciężko wytrzymać
Kleban, wjeżdżam jak pewniak, jestem głosem osiedla
Gdzie chłopaki w bokserkach noszą samarki i srebra
Jak mi zrobisz koło dupy to ja zrobię twoją dupę
Lepiej sobie szybko przelicz czy ci się to kalkuluje
Ziom, jak zacząłem nawijać to było inaczej i mogę powiedzieć to z ręką na sercu
Że raczej się nie wychowałem na rapie, ja się rozwijam a on stoi w miejscu
Ostatnio powieki mam niżej i oczy tak jakby bardziej czerwone
I powiem bez beki, że żyje mi się tu całkiem dobrze
Nic mnie tak nie wkurwia jak użalanie raperów
"Jestem słaby, nie mam fejmu", zamknij mordę no i trenuj
Wciąż robię dobry rap, w Krakowie ponoć go nie ma
Raz w życiu nagraj coś dobrze i zacznij to zmieniać
[Hook x2: Kleban]
[Verse2: Kleban]
Wchodzę na raz, witam was, ładnie dziś wyglądasz mała
Może miałabyś ochotę na studio u Michała?
Pomysł nie głupi, zrobimy temat od kuchni
A ty pilnuj swojej córki, bo ekipa wjeżdża; krupnik
Jakiś czas temu zacząłem pracować na swoje logo i wciąż robię to dalej
W kraju, gdzie raper w kawałku z Dodą wylewa swoje żale
Ci wielcy trueschoolowcy znają przecież klasykę na pamięć, elo
Gdyby nie internet to by myśleli, że Onyx to, nie wiem, jakiś pokemon? (Sczerze?)
Szczerze już mnie jebie, czy tu będzie mnie ktoś lubił, beka
Dbam o moich ludzi, a twoi to banda fleta
Nie obchodzi mnie ta gra, wasze posty, beefy, fejsbuki
No bo dla mnie rap to moje mordy, spleefy i nastuki[?]
Powinni wam wszystkim odłączyć sieć, może wtedy miałoby to jakiś sens
A ty wyłącz serwer i wyjdź na osiedle, przestań po mieście przemykać jak cień
Wciąż robię dobry rap, w Krakowie ponoć go nie ma
Raz w życiu nagraj coś dobrze i kurwa zacznij to zmieniać
[Hook x2: Kleban]
[Tekst - Rap Genius Polska]