Song Page - Lyrify.me

Lyrify.me

Jasna 1 by Kinny Zimmer Lyrics

Genre: rap | Year: 2020

[Intro]
Odwiedziłem klub techno
Jasna

[Zwrotka 1]
Oczy zgubione w oparach
Emocji nie poznasz po minie
Może to tylko marazm
Może on zaraz minie
Może to przez tempo
Może to przez hipnotyzujące tempo, ej!
Nie palę extendo
To tylko nazwę męką

[Bridge]
Puść mi Kalkbrennera, puść mi Kalkbrennera
Puść mi, puść mi Kalkbrennera (O-o!)
Puść mi Kalkbrennera, puść mi Kalkbrennera
Puść mi, puść mi Kalkbrennera (O-o!)
Puść mi Kalkbrennera, puść mi Kalkbrennera
Puść mi, puść mi Kalkbrennera (A-a!)
Puść mi Kalkbrennera, puść mi Kalkbrennera
[Zwrotka 2]
Lecę jak krew z nosa
Świecę jak żel na włosach
Dlatego mówię już stop
Wychodzimy już stąd
Dawaj Piotruś odpalaj
Dawaj Piotruś spier...
Wychodzimy już stąd, wychodzimy już stąd

[Zwrotka 3]
Otwieram drzwi, otwieram moshpit
Ludzie bardzo dzisiaj głośni
Kolejny projekt przerzucam na nośnik
Zrobiłem triathlon, nie kaszlę jak Ben Carson
Tylko czasami płacę kartą
Moje życie można nazwać farsą
Albo grą świeczki wartą
Albo można nazwać awangardą
Ale to nie to
To nie ja
To nie my
To nie wy
To nie oni
Czy to my?
Czy to my?