A g o n y by Kezior Lyrics
[WEJŚCIE]
Czuję pety i perfumy twoje, leżymy we dwoje, leżymy we dwoje, leżymy we dwoje /x2
[ZWROTKA 1]
Czuję pety wymieszane z wonią twoich perfum
Chesterfieldy lub Camele chyba, brak pomysłu
W tle leci Lil Peep - Star Shopping, kurwa nie wiem, o co chodzi
Dwudziesta druga dochodzi, milion pomysłów się rodzi
[PRZERYWNIK]
Kurwa, agonia
[ZWROTA 2]
Jak już mówiłem, całe życie byłem drugi
Wyścig krótki wbrew pozorom, całe życie maski ludzie noszą
Nie chce uciec w myśl, że muszę gdzieś uciekać
Każesz czekać, ile kurwa można czekać w sumie
Nie widzę świata po tubie i nie egzystuję z nosem zatopionym, jak Titanic w Youtube
Nie wiem, co czuję, znowu opluję każdy z aforyzmów wyzywając wszystkich ludzi od sadystów organizmu w sumie
Widzisz bezsens w tym, co ja nazywam sensem
Jestem wężem przez to, że nie kumasz tego, o czym Kezior plecie
Jakoś się wiedzie pozornie, każda ex miła opornie
I nie wiem, w co zanurzyć myśl, boję się rana potwornie codzień
[WYJŚCIE]
Boję się rana codzień
Jestem ostatni w kolejce, by ujrzeć Boga
Moja droga mnie prowadzi całe życie, tam, gdzie kręte wrota
Czuję pety i perfumy twoje, leżymy we dwoje, leżymy we dwoje, leżymy we dwoje /x2
[ZWROTKA 1]
Czuję pety wymieszane z wonią twoich perfum
Chesterfieldy lub Camele chyba, brak pomysłu
W tle leci Lil Peep - Star Shopping, kurwa nie wiem, o co chodzi
Dwudziesta druga dochodzi, milion pomysłów się rodzi
[PRZERYWNIK]
Kurwa, agonia
[ZWROTA 2]
Jak już mówiłem, całe życie byłem drugi
Wyścig krótki wbrew pozorom, całe życie maski ludzie noszą
Nie chce uciec w myśl, że muszę gdzieś uciekać
Każesz czekać, ile kurwa można czekać w sumie
Nie widzę świata po tubie i nie egzystuję z nosem zatopionym, jak Titanic w Youtube
Nie wiem, co czuję, znowu opluję każdy z aforyzmów wyzywając wszystkich ludzi od sadystów organizmu w sumie
Widzisz bezsens w tym, co ja nazywam sensem
Jestem wężem przez to, że nie kumasz tego, o czym Kezior plecie
Jakoś się wiedzie pozornie, każda ex miła opornie
I nie wiem, w co zanurzyć myśl, boję się rana potwornie codzień
[WYJŚCIE]
Boję się rana codzień
Jestem ostatni w kolejce, by ujrzeć Boga
Moja droga mnie prowadzi całe życie, tam, gdzie kręte wrota