Song Page - Lyrify.me

Lyrify.me

Jager by Kazet Lyrics

Genre: rap | Year: 2019

[Refren]
Zasiadam do kompa, piszę se zwrotę
I nagle telefon wydzwania mi znów
Pyta się ziomek, czy dzisiaj coś robię
Ja mówię, że z kartką mam dziś rendez-vous
Czy może kwadrans dziś znajdę wieczorem?
Nie wiem wariacie, już daj mi spokój
Jak każdy muszę odpocząć choć trochę
Ja nie wiem, nie wychodzę dziś, ninichuj

[Zwrotka 1]
Siedzę se w domu i wale Jagera
W tą porę na city pewnie afera
Gdy zastrzeżony to ja nie odbieram
Tam, gdzie mnie nie chcą, to się nie wpierdzielam
W tela zapatrzone znowu masz ślepia
Czemu w towarzystwie jesteś jak dzieciak?
Ni smutne, ni beka
Nie łap się z kimś, przy kim odczuwasz, jakbyś sam siedział
I takie treściwo mam do powiedzenia
W muzyce nie robię nic od niechcenia
Mam radę odnośnie o sklepach i cepach
Że w nocy nie "dobranoc" a "do widzenia"
Podbijasz znów do mnie, bo mała potrzeba
Jak jest potrzeba - wydzwaniasz Kazeta
Czy raz spytałeś się, kurwo, jak miewam?
Nie wpuszczam do domu, nie jesteś kolega
[Refren]
Zasiadam do kompa, piszę se zwrotę
I nagle telefon wydzwania mi znów
Pyta się ziomek, czy dzisiaj coś robię
Ja mówię, że z kartką mam dziś rendez-vous
Czy może kwadrans dziś znajdę wieczorem?
Nie wiem wariacie, już daj mi spokój
Jak każdy muszę odpocząć choć trochę
Ja nie wiem, nie wychodzę dziś, ninichuj

[Zwrotka 2]
Toksyczne miasto przytłacza tak bardzo, bo gdzie bym nie wyszedł to ćpuny
Lamusy robią przewózkę, bo tatuś dla synka dał klucze od fury
Młodym imponuje zło, do ulicy ich ciągnie bo chcą robić ruchy
Niestety źle się zakręcił, bo zostały długi i jeszcze zarzuty
Chuj cię obchodzi co robię w mym życiu, jak to się stało, że zgadza się kasa
Nie zwierzam się obcym gościom po drinku, umiem przeprosić, nie umiem wybaczać
Powiedz mi, co możesz wiedzieć o stylu? Typy bez zasad mnie chcą uczyć zasad
Nigdy nie skończę na ćpaniu czy piciu, na takich pijawkach tylko zarabiam
Twój koleżka raper ogólnie za bardzo mnie chyba nie lubi
Gdybym był tobą i słyszał te skille, to też bym się kurwa nie lubił
A żeby się wybić nie potrzeba mi żadnej wielkiej wytwórni
Wystarczy mi tylko tu ta konsekwencja, a z tego co widzę - jej brak u twych kumpli