Hot16Challenge2 - nieistnieje by Kazet Lyrics
[Zwrotka]
Ty zamiast mnie ciągle pochwalać to lepiej mi powiedz co zrobiłem źle
Cenie krytykę jak uzasadniona i zapewniam ze wtedy nie burze się
Trudny charakter mam, wiem
Ciężej oddycha się mi z dnia na dzień
Biedny nie jesteś jak nie masz pieniędzy a wtedy jak do świata jesteś na „nie”
Nie będę kurwa ci gadał o żadnych zasadach
Bo jak sytuacja się taka nadarzy to wtedy dopiero się mogę wykazać
Jak piszę numery to nie dzwoń na mój i w takowym momencie to mi nie przeszkadzaj
Gdy byłem dzieckiem to marzyłem aby mieć dresiwo jak Jin Kazama
Na Instagrama se robię snippety
Do kitchen zara, usmażę kotlety
Me byłe to najpiękniejsze kobiety
Niezmiennie tak myślę jak dziś tak i wtedy
Nie mam zamiaru się wybielać, nie jestem święty
Do swoich psiapsi na pewno tam mówisz "On jest pierdolnięty"
Wszystko co mam
Zawdzięczam to wenie
Sam pośród tych ścian
Tak w sumie jest dla mnie najlepiej
Jak okłamiesz mnie raz
To jestem już martwy dla Ciebie
Ćpuny tu nie potrzebują kobiety by poczuli wewnętrzną chemię
Ty zamiast mnie ciągle pochwalać to lepiej mi powiedz co zrobiłem źle
Cenie krytykę jak uzasadniona i zapewniam ze wtedy nie burze się
Trudny charakter mam, wiem
Ciężej oddycha się mi z dnia na dzień
Biedny nie jesteś jak nie masz pieniędzy a wtedy jak do świata jesteś na „nie”
Nie będę kurwa ci gadał o żadnych zasadach
Bo jak sytuacja się taka nadarzy to wtedy dopiero się mogę wykazać
Jak piszę numery to nie dzwoń na mój i w takowym momencie to mi nie przeszkadzaj
Gdy byłem dzieckiem to marzyłem aby mieć dresiwo jak Jin Kazama
Na Instagrama se robię snippety
Do kitchen zara, usmażę kotlety
Me byłe to najpiękniejsze kobiety
Niezmiennie tak myślę jak dziś tak i wtedy
Nie mam zamiaru się wybielać, nie jestem święty
Do swoich psiapsi na pewno tam mówisz "On jest pierdolnięty"
Wszystko co mam
Zawdzięczam to wenie
Sam pośród tych ścian
Tak w sumie jest dla mnie najlepiej
Jak okłamiesz mnie raz
To jestem już martwy dla Ciebie
Ćpuny tu nie potrzebują kobiety by poczuli wewnętrzną chemię