Największy Polski Skurwiel by Kato Pato Lyrics
[Wers 1: Big DD]
Z ziomalami mamy drip, no i wiesz co słychać
Każdy lubi goude, więc zaczynam przeliczać
Floty tyle że zrobie z nich parę książek
A jak skończę zaczniesz mówić mi serowy książę
Pa le jazz, popijam tequile
Na głośniku ja, zaczynamy bibe
Je bie stres, za ekipę zgine
Bo są jak rodzina, a więc za nich pije
Jak sie spinasz i masz problem do mnie lub ziomka, pamiętaj kolego (skurwielu pamiętaj)
Bez sprzętu na ulicy w równej walce jak slomka, panuje prawo większego (prawo większego, ta)
Jeden napierdala laske, druga napierdala w żyłe i w sumie jebie mnie to (jeeebać)
Ja napierdalam ciągle i napierdalam po złoto, cztery razy potworzone - Samuel Eto
[Refren: FLP]
Uuuuuuuu najwiekszy polski skurwiel
Pijemy browary, z chaty robimy burdel
Uuuuuuuu nie ma spania, leje wódke
Całą ekipą kielonami mamy rundke
[Wers 2: Young FiFi]
[Refren: FLP]
Uuuuuuuu najwiekszy polski skurwiel
Pijemy browary, z chaty robimy burdel
Uuuuuuuu nie ma spania, leje wódke
Całą ekipą kielonami mamy rundke
[Wers 3: SOBSKY]
Na gościnkę wjeżdżam jak na warsztat stilo
Pull up przyjaciele tak jak Stich i Lilo
Zbita piona, potem ogarniana piona
Blik blik i faktura wystawiona
Ona porobiona, luz spoko bez presji
Robimy hit tak jak kiedyś Beatelsi
Prosto do celu nie ma opcji, że po trupach
Żeby się to nie skończyło tak jak skończył kiedyś Tupac
My to zgrane crew jak kiedyś dream team Barcy
Tiki taka jak piłką grubego bata
Jak brat dla brata i siostra dla siostry
Pójdę za nich w ogień i poniosę wszelkie koszty
My prawa Tysona, ty prawa Kubicy
Piszę te wersy z gracją baletnicy
Teraz kończę te szesnastkę tyle to warte
Na koniec jedno powiem - Evviva l'arte
[Refren: FLP]
Uuuuuuuu najwiekszy polski skurwiel
Pijemy browary, z chaty robimy burdel
Uuuuuuuu nie ma spania, leje wódke
Całą ekipą kielonami mamy rundke
Z ziomalami mamy drip, no i wiesz co słychać
Każdy lubi goude, więc zaczynam przeliczać
Floty tyle że zrobie z nich parę książek
A jak skończę zaczniesz mówić mi serowy książę
Pa le jazz, popijam tequile
Na głośniku ja, zaczynamy bibe
Je bie stres, za ekipę zgine
Bo są jak rodzina, a więc za nich pije
Jak sie spinasz i masz problem do mnie lub ziomka, pamiętaj kolego (skurwielu pamiętaj)
Bez sprzętu na ulicy w równej walce jak slomka, panuje prawo większego (prawo większego, ta)
Jeden napierdala laske, druga napierdala w żyłe i w sumie jebie mnie to (jeeebać)
Ja napierdalam ciągle i napierdalam po złoto, cztery razy potworzone - Samuel Eto
[Refren: FLP]
Uuuuuuuu najwiekszy polski skurwiel
Pijemy browary, z chaty robimy burdel
Uuuuuuuu nie ma spania, leje wódke
Całą ekipą kielonami mamy rundke
[Wers 2: Young FiFi]
[Refren: FLP]
Uuuuuuuu najwiekszy polski skurwiel
Pijemy browary, z chaty robimy burdel
Uuuuuuuu nie ma spania, leje wódke
Całą ekipą kielonami mamy rundke
[Wers 3: SOBSKY]
Na gościnkę wjeżdżam jak na warsztat stilo
Pull up przyjaciele tak jak Stich i Lilo
Zbita piona, potem ogarniana piona
Blik blik i faktura wystawiona
Ona porobiona, luz spoko bez presji
Robimy hit tak jak kiedyś Beatelsi
Prosto do celu nie ma opcji, że po trupach
Żeby się to nie skończyło tak jak skończył kiedyś Tupac
My to zgrane crew jak kiedyś dream team Barcy
Tiki taka jak piłką grubego bata
Jak brat dla brata i siostra dla siostry
Pójdę za nich w ogień i poniosę wszelkie koszty
My prawa Tysona, ty prawa Kubicy
Piszę te wersy z gracją baletnicy
Teraz kończę te szesnastkę tyle to warte
Na koniec jedno powiem - Evviva l'arte
[Refren: FLP]
Uuuuuuuu najwiekszy polski skurwiel
Pijemy browary, z chaty robimy burdel
Uuuuuuuu nie ma spania, leje wódke
Całą ekipą kielonami mamy rundke