Związane Nogi by Katashi Lyrics
[Refren]
Biorę łyk, patrzę w niebo widzę drogę
Idę w tył, no bo wolę być przy tobie
Związane nogi, przytulam twarzą podłogę
Związane nogi, teraz ruszyć się nie mogę (x2)
Chyba łatwiej będzie zostać twoim wrogiem
To łatwiejsze niż przestanie myśleć o sobie
Związane nogi, skute ręce, proszę podnieś
Znaki ode mnie, które leżą tam na dole
[Zwrotka 1]
Jestem zły, no bo martwię się o ciebie
Boję się że będziesz kolejną gwiazdą na niebie
Znowu piszę, no bo próbuje ci coś powiedzieć
Znowu patrzę w niebo, żeby czegoś się dowiedzieć
Mija godzina, może dwie, myślę o wszystkim
Czuję że znowu potrzebuje tych kontaktów bliskich
I wanna close my eyes, and I wanna taste your lipstick
Feel like i could escape with you...
[Refren]
Biorę łyk, patrzę w niebo widzę drogę
Idę w tył, no bo wolę być przy tobie
Związane nogi, przytulam twarzą podłogę
Związane nogi, teraz ruszyć się nie mogę
Chyba łatwiej będzie zostać twoim wrogiem
To łatwiejsze niż przestanie myśleć o sobie
Związane nogi, skute ręce, proszę podnieś
Znaki ode mnie, które leżą tam na dole
[Zwrotka 2]
Liczę sny, bo już nie liczę na innych
Nikt nie rozumie, jak to jest wciąż czuć się winny
Ciągle jest gorzej, stale tylko z deszczu pod rynnę
Zaszyfrowane teksty, dobrze wiem to bywa mylne
Cała się trzęsiesz, no bo nadszedł wicher zimny
Ale pewnie nie długo ogrzeje ciebie ktoś inny
Nie jestem taki jak oni, no niestety jestem inny
Każdy zna wyjście, a ja gubię się w twych oczach piwnych
[Refren]
Biorę łyk, patrzę w niebo widzę drogę
Idę w tył, no bo wolę być przy tobie
Związane nogi, przytulam twarzą podłogę
Związane nogi, teraz ruszyć się nie mogę
Chyba łatwiej będzie zostać twoim wrogiem
To łatwiejsze niż przestanie myśleć o sobie
Związane nogi, skute ręce, proszę podnieś
Znaki ode mnie, które leżą tam na dole
Biorę łyk, patrzę w niebo widzę drogę
Idę w tył, no bo wolę być przy tobie
Związane nogi, przytulam twarzą podłogę
Związane nogi, teraz ruszyć się nie mogę (x2)
Chyba łatwiej będzie zostać twoim wrogiem
To łatwiejsze niż przestanie myśleć o sobie
Związane nogi, skute ręce, proszę podnieś
Znaki ode mnie, które leżą tam na dole
[Zwrotka 1]
Jestem zły, no bo martwię się o ciebie
Boję się że będziesz kolejną gwiazdą na niebie
Znowu piszę, no bo próbuje ci coś powiedzieć
Znowu patrzę w niebo, żeby czegoś się dowiedzieć
Mija godzina, może dwie, myślę o wszystkim
Czuję że znowu potrzebuje tych kontaktów bliskich
I wanna close my eyes, and I wanna taste your lipstick
Feel like i could escape with you...
[Refren]
Biorę łyk, patrzę w niebo widzę drogę
Idę w tył, no bo wolę być przy tobie
Związane nogi, przytulam twarzą podłogę
Związane nogi, teraz ruszyć się nie mogę
Chyba łatwiej będzie zostać twoim wrogiem
To łatwiejsze niż przestanie myśleć o sobie
Związane nogi, skute ręce, proszę podnieś
Znaki ode mnie, które leżą tam na dole
[Zwrotka 2]
Liczę sny, bo już nie liczę na innych
Nikt nie rozumie, jak to jest wciąż czuć się winny
Ciągle jest gorzej, stale tylko z deszczu pod rynnę
Zaszyfrowane teksty, dobrze wiem to bywa mylne
Cała się trzęsiesz, no bo nadszedł wicher zimny
Ale pewnie nie długo ogrzeje ciebie ktoś inny
Nie jestem taki jak oni, no niestety jestem inny
Każdy zna wyjście, a ja gubię się w twych oczach piwnych
[Refren]
Biorę łyk, patrzę w niebo widzę drogę
Idę w tył, no bo wolę być przy tobie
Związane nogi, przytulam twarzą podłogę
Związane nogi, teraz ruszyć się nie mogę
Chyba łatwiej będzie zostać twoim wrogiem
To łatwiejsze niż przestanie myśleć o sobie
Związane nogi, skute ręce, proszę podnieś
Znaki ode mnie, które leżą tam na dole