Song Page - Lyrify.me

Lyrify.me

W stronę by Karwan Lyrics

Genre: rap | Year: 2021

[Zwrotka 1: Karwan]
Pamiętam wczoraj, myślę o nas, co się zdarzy, ale jestem tu
Latam po mieście znów jak Yamakasi, być nie chcę jak duch
Stoimy tu we dwóch, ale na słuch biorą tysiące
Wszystko się zmienia, elo, kameleon, Fuji, ?
Stare bloki, nowe tracki, dobre mordy, złote czasy, co jest, łaki?
Sprzedam buty wam, jak nowy model A6
Jan i Karwan, tak jak Snoop i Bow Wow
Wchodzę w grę, jak Håland, honorowa salwa
Wyrwiesz serce tylko jak tu zbierasz na orkiestrę
Jak nie jest git, to trenuj ciężej
Jak mój ziom co śmiga na palestre
Tu i teraz, sam wybierasz, kiera albo gruby melanż
Rozkmina spęta cię jak liliputy Guliwera
Tu i teraz, ja i skład, kurwa mać, jak Goodfellas
Jutro zaczyna się od dzisiaj, wczoraj dawno nie ma
Dawno nie ma, nie, dawno nie ma, nie

[Refren: Karwan & Jan-Rapowanie]
Ziom memento mori
Dni lecą coraz szybciej, wiem, to o nich
Wciąż w pogoni, jak Sonic, bohaterowie jak Bowie
Pieniądze nęcą, jakby miały feromony, ziomy
To wszystko dla nich, bo to wszystko o nich
*Ziom memento mori*
*Dni lecą coraz szybciej, wiem, to o nich*
*Wciąż w pogoni, jak Sonic, bohaterowie jak Bowie*
*Pieniądze nęcą, jakby miały feromony, ziomy*
*To wszystko dla nich, bo to wszystko o nich*
[Zwrotka 2: Jan-Rapowanie]
Nic nie było jak na boju, szybkie żyćko, banda gnojów
Chcieliśmy się dobrze bawić i rzadko wracać do domów
Krok od tego, żeby być dzisiaj szarym przechodniem
Bo, kurwa, jedna ścieżka zmienia czasem całą drogę, co jest?!
Dzieciak, słuchaj, dawaj, odmul trochę
Na zabawę będzie czas, ale nie jak się zakopiesz
Deptaliśmy cały świat, tak jak bramkarze piątkę
Się zrobiło bagno, trzeba było wyjść na trochę
Mecz u siebie udało się wygrać, mordko, w karnych
Szczęścia więcej niż rozumu, kurwa, złote czasy
Żadnej zmarnowanej szansy (żadnej!)
Dobra, mamy to, chłopaki!
Wczoraj nas zahartowało, dzisiaj często jest na kontakt
Jak najmniej ziomów od wódy, jak najmniej niedzieli off-line

[Refren: Karwan & Jan-Rapowanie]
Ziom memento mori
Dni lecą coraz szybciej, wiem, to o nich
Wciąż w pogoni, jak Sonic, bohaterowie jak Bowie
Pieniądze nęcą, jakby miały feromony, ziomy
To wszystko dla nich, bo to wszystko o nich
*Ziom memento mori*
*Dni lecą coraz szybciej, wiem, to o nich*
*Wciąż w pogoni, jak Sonic, bohaterowie jak Bowie*
*Pieniądze nęcą, jakby miały feromony, ziomy*
*To wszystko dla nich, bo to wszystko o nich*