Stolik by Karwan Lyrics
[Refren: $ierra]
Chciales jak ja, a nie możesz
Nie widzę już, co na dole
Leję ten Act, a nie Moet
Ruchy, jak Floyd gonię worek
Wpadam i wypadam robię kwit
Wpadam i wypadam, musze isc
Wpadam i wypadam gonię liczby, hold on, oh
Lecę, póki jeszcze młodzi
Chcemy furę, 500 koni
Fura, cala black, jak Tori
Zycie ma ten smak jak tonic
Zapierdalam wciąż jak bolid
Żeby se zapełnić stolik, żeby se zapełnić stolik
Żeby to wypełnić, gonię to wciąż
Gonię to wciąż, gonię to wciąż, gonię to wciąż, gonię to wciąż
Ja gonię to wciąż, gonię to wciąż, gonię to wciąż, gonię to wciąż
[Zwrotka: Karwan]
Ętliczek, pętliczek, pieprzyć ten wsteczny bieg
Wszystkim wokół mnie klęczy cash i seks, ona znowu kręci piruet
Chciałeś jak ja, a nie możesz, wstałem, na snach robię ?
Przewidzieli inni koniec, Tomеk - trochę dziwny koleś
Ona puszcza kółka z dymu, z weedu
Wyglądasz jak kurwa piróg, szczylu
Twoja grupa turla z tyłu się
Chociaż nafurała speedu się
Świruj się, Ka-do-en to crack
Nie samolot, niе ptak, tylko, kurczę, ja
Stolik już sam się nakrywa, pływam jak ryba, lecisz na biwak
Słowo harcerza, spływaj
[Refren: $ierra]
Chcesz jak ja, a nie możesz
Nie widzę już, co na dole
Leję ten EK, a nie Moet
Ruchy, jak Floyd gonię worek
Z prawem i wyborem robię kwit
Z prawem i wyborem możesz iść
Z prawem i wyborem gonię liczby, hola
Lecę, póki jeszcze młodzik
Chcę mieć furę, 500 koni
Furę, co ma blat jak ?
Życie, może smak jak tonik
Zapierdalam wciąż jak bolid
Żeby se zapełnić stolik, żeby se zapełnić stolik
Żeby to wypełnić, gonię to wciąż
Gonię to wciąż, gonię to wciąż, gonię to wciąż, gonię to wciąż
Ja gonię to wciąż, gonię to wciąż, gonię to wciąż, gonię to wciąż
Chciales jak ja, a nie możesz
Nie widzę już, co na dole
Leję ten Act, a nie Moet
Ruchy, jak Floyd gonię worek
Wpadam i wypadam robię kwit
Wpadam i wypadam, musze isc
Wpadam i wypadam gonię liczby, hold on, oh
Lecę, póki jeszcze młodzi
Chcemy furę, 500 koni
Fura, cala black, jak Tori
Zycie ma ten smak jak tonic
Zapierdalam wciąż jak bolid
Żeby se zapełnić stolik, żeby se zapełnić stolik
Żeby to wypełnić, gonię to wciąż
Gonię to wciąż, gonię to wciąż, gonię to wciąż, gonię to wciąż
Ja gonię to wciąż, gonię to wciąż, gonię to wciąż, gonię to wciąż
[Zwrotka: Karwan]
Ętliczek, pętliczek, pieprzyć ten wsteczny bieg
Wszystkim wokół mnie klęczy cash i seks, ona znowu kręci piruet
Chciałeś jak ja, a nie możesz, wstałem, na snach robię ?
Przewidzieli inni koniec, Tomеk - trochę dziwny koleś
Ona puszcza kółka z dymu, z weedu
Wyglądasz jak kurwa piróg, szczylu
Twoja grupa turla z tyłu się
Chociaż nafurała speedu się
Świruj się, Ka-do-en to crack
Nie samolot, niе ptak, tylko, kurczę, ja
Stolik już sam się nakrywa, pływam jak ryba, lecisz na biwak
Słowo harcerza, spływaj
[Refren: $ierra]
Chcesz jak ja, a nie możesz
Nie widzę już, co na dole
Leję ten EK, a nie Moet
Ruchy, jak Floyd gonię worek
Z prawem i wyborem robię kwit
Z prawem i wyborem możesz iść
Z prawem i wyborem gonię liczby, hola
Lecę, póki jeszcze młodzik
Chcę mieć furę, 500 koni
Furę, co ma blat jak ?
Życie, może smak jak tonik
Zapierdalam wciąż jak bolid
Żeby se zapełnić stolik, żeby se zapełnić stolik
Żeby to wypełnić, gonię to wciąż
Gonię to wciąż, gonię to wciąż, gonię to wciąż, gonię to wciąż
Ja gonię to wciąż, gonię to wciąż, gonię to wciąż, gonię to wciąż