Song Page - Lyrify.me

Lyrify.me

NOTATKI Z UNDERGROUNDU by Karim Koszmar Lyrics

Genre: rap | Year: 2015

Oto ja i moi ludzie jak alpinista z 71
Mogę kupić wszystko wszędzie, jakby co to nic nie wiem
Czy ta scena za tym tęskni, co jest trendy na glamrapie
Dużo nie koncertuję, ale wierz mi - całe życie w trasie
Się pozmieniało, nie będzie cumshotów niunia
Ale flow jest dalej chory suko, dzwoń po ambulans
Underground znam z autopsji niosę ten sztandar mała
BKS, Podbeskidzie, one love, Bielsko-Biała
Cały mainstream może na mnie pluć, wypluwać, żółć
Ale już o mnie pamięta, nawijki od 99 wrzuć przestań truć i się zbudź
Bo od majka mam tu odciski na rękach
Dwa tysiące rok, krok mi w kolanach wisi
A laski z ośki chcą być Supa Dupa Fly jak Missy
Graliśmy koncert w mieście, w którym urodził się papież
Kamer, Boro freestyle i GZC na macie
Jak chcеsz jechać z nami to nie tylko na urlop
Skreczuj jak Feel-X mordo, maluj jak Turbo

Staję na kolеjnym szczycie, ale nigdy marzeń
Nie równam w dół, idę w górę narazie
Jest wszystko wporzo i na Everest mam oko
Kocham to życie jak nigdy dotąd
Módl się o mój dobry humor albo zrzednie ci mina
Jak wjadę w twój bajzel jak w Orlean Katrina
Obsada z Pulp Fiction może nigdy nie przeminie
Ale mam gdzieś Tarantino kiedy Smarzowski w kinie
Chcę zamek w Hiszpanii, ty się ciesz z altanki
Wolę spać pod gołym niebem niż się poddać bez walki
Jazda na pół gwizdka tu nie wchodzi w rachubę
I to się tyczy też pościeli jeśli wiesz o czym mówię
Jestem z osiedla WP i tata nie miał firmy
A zwiedziłem więcej świata niż te dzieciaki z willi
Mam pełny portfel a nikogo nie okradłem
Prędzej stanę na zmywaku niż wypiję wódkę z diabłem
Kobiety wciąż mrugają, myślałem, że przez żeton
Później, że przez rap, dziś już wiem, że to nie to
Sam się uczę życia nie daję rad na życie
A jeśli kupisz tą wydamy kolejną płytę
Historia toczy koła, wskazuje którędy
Pracowity nie zachłanny, wytrwały nie natrętny

Staję na kolejnym szczycie, ale nigdy marzeń
Nie równam w dół, idę w górę narazie
Jest wszystko wporzo i na Everest mam oko
Kocham to życie jak nigdy dotąd