Brak Planu by KappaMaster Lyrics
[KappaMaster - INTRO]
Joł ey dobra jedziemy z tym
Ja pierdole jest co raz lepiej
[KappaMaster -Zwrotka 1]
Pozmieniał się świat o lękach prawie zapomniałem brat
Tak się gra i wygrywa śpiewam to na free
Czasem zapisuje i nagrywam
Na leciutkim żwirze odpierdalam zrywa
Ale wciąż z ludźmi wojna i zadyma brak porozumienia
U ludzi czcionka Roman Times u mnie jest kursywa
Kiedyś poleciałem McQueen ostro jak przecinak
Przez to widziałem siebie w dybach
Byłem z dziadkiem na grzybach
W Borze pracowałem jako rybak
Na swej drodze napotkałem gadającego grzyba
[Bartko - Zwrotka 2]
Założyłem nowy płaszcz
Zdzwoni Calvin Klein
To był głuchy telefon
Ja nie rozumiem tego
Numer oznaczony jako spam
Moje życie równa pochyła
Ey ey
Wspinam się po tej ścianie
Jak bym był kozą skalną
Jest środek nocy
Ja tu myślę nad tekstami
Dalej mnie nie widzisz [co]
Presja mnie już zjadała [wiesz?]
Ey eyyyy
Robię sobie nowe nuty
Tylko lądują w szufladzie
Nie w publicznym miejscu
Po co mam to dalej pchać tam
Po co mam to pchać jak nie ma odbiorcy
Po co mam dalej mówić i rozżalać się tu nad tym
Wyjebane w to, bo i tak mnie nie ma już
Może kiedyś wrócę ale jebie to
[Bartko - OUTRO]
Chciałem robić tą muzykę taką dobrą
Ale nie wyszło znowu mi tu nic nic
Ale chciałem zrobić co mi w sercu gra
I zostało to przyjęte tak słabo
Dlatego się już poddałem tak trochę
Ale w sumie robię sobie tą muzykę
Bo czasami mnie potrafi odstresować
Ale jednak cały czas mnie tutaj wkurwia
Wiesz to mnie cały czas tu wkurwia
U to mnie cały czas tu wkurwia
Może kiedyś jeszcze sobie powrócę
Ale jak na razie wkurwia a a
Joł ey dobra jedziemy z tym
Ja pierdole jest co raz lepiej
[KappaMaster -Zwrotka 1]
Pozmieniał się świat o lękach prawie zapomniałem brat
Tak się gra i wygrywa śpiewam to na free
Czasem zapisuje i nagrywam
Na leciutkim żwirze odpierdalam zrywa
Ale wciąż z ludźmi wojna i zadyma brak porozumienia
U ludzi czcionka Roman Times u mnie jest kursywa
Kiedyś poleciałem McQueen ostro jak przecinak
Przez to widziałem siebie w dybach
Byłem z dziadkiem na grzybach
W Borze pracowałem jako rybak
Na swej drodze napotkałem gadającego grzyba
[Bartko - Zwrotka 2]
Założyłem nowy płaszcz
Zdzwoni Calvin Klein
To był głuchy telefon
Ja nie rozumiem tego
Numer oznaczony jako spam
Moje życie równa pochyła
Ey ey
Wspinam się po tej ścianie
Jak bym był kozą skalną
Jest środek nocy
Ja tu myślę nad tekstami
Dalej mnie nie widzisz [co]
Presja mnie już zjadała [wiesz?]
Ey eyyyy
Robię sobie nowe nuty
Tylko lądują w szufladzie
Nie w publicznym miejscu
Po co mam to dalej pchać tam
Po co mam to pchać jak nie ma odbiorcy
Po co mam dalej mówić i rozżalać się tu nad tym
Wyjebane w to, bo i tak mnie nie ma już
Może kiedyś wrócę ale jebie to
[Bartko - OUTRO]
Chciałem robić tą muzykę taką dobrą
Ale nie wyszło znowu mi tu nic nic
Ale chciałem zrobić co mi w sercu gra
I zostało to przyjęte tak słabo
Dlatego się już poddałem tak trochę
Ale w sumie robię sobie tą muzykę
Bo czasami mnie potrafi odstresować
Ale jednak cały czas mnie tutaj wkurwia
Wiesz to mnie cały czas tu wkurwia
U to mnie cały czas tu wkurwia
Może kiedyś jeszcze sobie powrócę
Ale jak na razie wkurwia a a