Ateny by Kamzel Lyrics
Młody bóg z aten
Dawaj mi wypłate
Zrozumiałem patent
Pije z rana late
Znowu jade /x2
Znowu ją zarumieniło
Teraz ziomal call me hero
Nie gadam znowu ze zdzira
Bo sie za duzo zmneinilo
Nowy ja pisze funka
Ze mna brat dobry stuff cie nie sprawdzam
To jest żart
To zagadka
Wrzuce se to na soundclouda
Teraz siedze sam sam
I ciebie nie sprawdzam
No a tamta panna to tylko kolezanka
Znowu kumpel zjada klony
Od nagrywania czerwony
Nowe sprzęty firmy sony
Ona chce te wszystkie bony
Dobry dzień znów będzie oby
Jak nie będzie przykre sorry
Ten świat mnie już dawno porył
Zamiast oczu brzydkie wory
Podaj mi sok sok
Buzia na lock lock
Bnowu skok w bok
Ja chodze wolno
Wszedzie to lotto
Znasz moje motto
Rządze jak otton
Ty idiotoko nie wierze plotkom
Ale jest slodko
Ale jest slodko
Pik to marka złotko
Dawaj mi wypłate
Zrozumiałem patent
Pije z rana late
Znowu jade /x2
Znowu ją zarumieniło
Teraz ziomal call me hero
Nie gadam znowu ze zdzira
Bo sie za duzo zmneinilo
Nowy ja pisze funka
Ze mna brat dobry stuff cie nie sprawdzam
To jest żart
To zagadka
Wrzuce se to na soundclouda
Teraz siedze sam sam
I ciebie nie sprawdzam
No a tamta panna to tylko kolezanka
Znowu kumpel zjada klony
Od nagrywania czerwony
Nowe sprzęty firmy sony
Ona chce te wszystkie bony
Dobry dzień znów będzie oby
Jak nie będzie przykre sorry
Ten świat mnie już dawno porył
Zamiast oczu brzydkie wory
Podaj mi sok sok
Buzia na lock lock
Bnowu skok w bok
Ja chodze wolno
Wszedzie to lotto
Znasz moje motto
Rządze jak otton
Ty idiotoko nie wierze plotkom
Ale jest slodko
Ale jest slodko
Pik to marka złotko