Song Page - Lyrify.me

Lyrify.me

Krw z Pzdrwnm by Kameleon Lyrics

Genre: rap | Year: 2014

[Zwrotka]

Mówię coś o sobie, inni mówią mi:
Ty chyba kurwa śnisz, weź już obudź się
Ja mówię: Ty, po co kurwa żyć? Ja jebię
Żeby dzieci płodzić i zapewniać im byt?
Żeby przekazać geny z którymi nie zrobię nic?
Żeby potem pić i patrzeć ze wstydem na nie?
Ja wolę oznaczyć swą ksywką historii linię
Albo walczyć o te sny, aż w końcu zginę
Dlaczego to ma dla nich znaczenie?
Dlaczego myślisz, że wiesz więcej ode mnie?
Kurwa nawet nie wiesz, przez co przeszedłem
Nikt nie wie, większość mnie zachowuję dla siebie
I jebie co ciebie wprowadza w osłupienie. Znasz mnie?
Nie jedziesz tu przecież ze mną na wózku
Ja siedzę i w gniewie zdradzam swe marzenia. Dla mnie
Ty pierzesz daremnie brud swój

[Refren]
Dzisiaj jestem wkurwiony, więc pierdolcie się
Wasze zabobony, reguły i wasze życie
Owinę w kawałek bibuły, podpalę i zepchnę
Ze skarpy na kamienie. Weźcie się pieprzcie
Każdą przemądrzałą gębę dziś karmię arszenikiem
Każdy głupi uśmieszek wyprostuję gwoździami
Pieprzę, już więcej nie mam czasu na margines
Chuj im w dupy wszystkim, kurwa z pozdrowieniami

[Zwrotka2]

Może kurwa nie powinienem być taki miły
Bo się ludziom wydaje, że mają jakąś władzę
Macie mnie za durnia? Wasz plan właściwy
To dla mnie popłuczyny. Sram na wasze idealne
To teraz kurwa ja. Próbka bo by było gdybym
Miał tupet jak wy. Zdanie kurwa nie zachwiane
Każdy z was jest nikim, wybraliście system
Wraz ze zgonem nic po was nie zostanie
Dzieci? Heh, jakie to naiwne. Jak daleko sięga pamięć?
Wnuki już nic prawie o was nie usłyszą
A to tylko lat parę i staniecie się ciszą
Ale nieeee, to takie ważne by mieeeć stałą pracę
Ale mnieee to mdli. Kurwa wybaczcie
Jesteście trybami, jak w zakładzie was zabraknie
To za kilka chwil przyjdzie młodszy zastęp
Spełniacie czyjeś sny – nie żyjecie wcale
[Refren]

[Zwrotka3]

A to co mnie najbardziej wkurwia, to to
Że to ja przecież pierdolę głupoty
Robią ze mnie durnia te zwierzęta z zoo
I chcą mnie do swej klatki zaprosić
Chcą mnie nauczyć wstawać na czas, jeść na czas
Tańczyć na czas, walczyć przestać... Jak ja was
Pierdolę i ten świat. I sram na was
Kurwa jeszcze raz: Sram na wasz świat
I będę wam kurwa podsyłać ten track
Jako odpowiedź na wasze zajebiste rady
I będę na was konsekwentnie...
Możecie się kurwa obrazić i mnie zostawić
Bo i tak zamiast jakiejś sensownej porady
Mogę oczekiwać jedynie gównianej rozprawy
Nie jestem jak wy. Da się to kurwa strawić?
Nie byłem nigdy, nie będę nigdy. Czaisz?

[Refren]