Oktober fest by Kalibus Lyrics
Ej, pararararam (tam tam tam)
No to kto chce się dzisiaj najebać, co? Co?! (hahahha)
Pararararam (tamtam) Dalej, dajcie to głośniej
Głośnieeej! (W górę szkła, w górę szkła)
Ej taram tam tam, Wszystkie panie, gramy dla Was
Więc wołajcie teraz na raz: mijaał!
Pararararam! Teraz ziomy, patrzcie na nas
Łapy w góre i ambaras: Łoł-ha!
Od wejścia nastawiony, że dzisiaj wcześnie nie zasnę
Niby zielony, a zaprawiony jak Jagermeister
Robię alcaporganizatore za oligarchę
Zgony nieuniknione, weź pieczonę na nadgarstek
Pod barem pokonam niagare w beczkach rumu
A na bramce znów kolejka, choć się Boruc nie schlał w umór
Idę do koleżanki, czeka na numerek w szatni
Nie pije ani nie tańczy, ale wziąłbym ją we flanki
Cuba libre #bacardi, jak będzie sos to i dobra strawa
Idą w górę szklanki, no przecież zdrowie to podstawa
Pije jak szlachcic - książęce, lub zamkowe
Jak są bistro i browarki, bawię się fest #Oktober
Z nogi na drugą nogę, chwieję się a łoję brudzia, Sister
A jak braknie wina, dajcie mi wody bo Jezu Chryste
Mam, to czego trzeba żeby być zgrzany, laski, słońce, krupnik
Już wychodzi ze mnie pies na baby, chcę zobaczyć sut-skutki
Ej już każdy swój hajs jak na wnioski sypie
Balet gruby tak jak Mann i Czajkowski z Rychem
Tu jak Knap mam ten high i zmartwienia jak forsa
Się melanżu w takiej formie nie powstydzi Chodakowska
Wódka constans, tam gardziel ćwiczą grzeczni chłopcy z korpo
Trochę jadą po bandzie, trochę jak Eric Koston
A mi zawsze było szkoda czasu na zabawy z deską
Ale denko pękło i strugam pajaca jak Gepetto
Gdzie jest Mentos? Cały czas mamy tu świeżą energię w żulach
Wygląda co najmniej pięknie kiedy nikt tu nie zamula
Gramy koncert, pijemy Holbę 3 razy jak Tungusk
Ej chyba trochem scieszyniał bo tyż moga pić po ślunsku
Południe klimat, chwila, Czeski film na baniach trwa
Za głośny finał, a teraz wszędzie psy - jak gangnam style
Już nie wiem, czy tu dalej skośne oczy jak po sake mam
I wznieście okrzyk, niech tu wyrzeźbi hałas kratę, man
Parararam prawa strona robi raban
Więc podnieście dla nas hałas - Ej-yoo!
Pararararam Lewa strona odpowiada
Więc od zaraz na raz dawać - yahooow!
Ej taram tam tam, Wszystkie panie, gramy dla Was
Więc wołajcie wszystkie na raz - mijaał!
Tararararam! Teraz ziomy, patrzcie na nas
Łapy w góre i ambaras - Łoł-ha!
No to kto chce się dzisiaj najebać, co? Co?! (hahahha)
Pararararam (tamtam) Dalej, dajcie to głośniej
Głośnieeej! (W górę szkła, w górę szkła)
Ej taram tam tam, Wszystkie panie, gramy dla Was
Więc wołajcie teraz na raz: mijaał!
Pararararam! Teraz ziomy, patrzcie na nas
Łapy w góre i ambaras: Łoł-ha!
Od wejścia nastawiony, że dzisiaj wcześnie nie zasnę
Niby zielony, a zaprawiony jak Jagermeister
Robię alcaporganizatore za oligarchę
Zgony nieuniknione, weź pieczonę na nadgarstek
Pod barem pokonam niagare w beczkach rumu
A na bramce znów kolejka, choć się Boruc nie schlał w umór
Idę do koleżanki, czeka na numerek w szatni
Nie pije ani nie tańczy, ale wziąłbym ją we flanki
Cuba libre #bacardi, jak będzie sos to i dobra strawa
Idą w górę szklanki, no przecież zdrowie to podstawa
Pije jak szlachcic - książęce, lub zamkowe
Jak są bistro i browarki, bawię się fest #Oktober
Z nogi na drugą nogę, chwieję się a łoję brudzia, Sister
A jak braknie wina, dajcie mi wody bo Jezu Chryste
Mam, to czego trzeba żeby być zgrzany, laski, słońce, krupnik
Już wychodzi ze mnie pies na baby, chcę zobaczyć sut-skutki
Ej już każdy swój hajs jak na wnioski sypie
Balet gruby tak jak Mann i Czajkowski z Rychem
Tu jak Knap mam ten high i zmartwienia jak forsa
Się melanżu w takiej formie nie powstydzi Chodakowska
Wódka constans, tam gardziel ćwiczą grzeczni chłopcy z korpo
Trochę jadą po bandzie, trochę jak Eric Koston
A mi zawsze było szkoda czasu na zabawy z deską
Ale denko pękło i strugam pajaca jak Gepetto
Gdzie jest Mentos? Cały czas mamy tu świeżą energię w żulach
Wygląda co najmniej pięknie kiedy nikt tu nie zamula
Gramy koncert, pijemy Holbę 3 razy jak Tungusk
Ej chyba trochem scieszyniał bo tyż moga pić po ślunsku
Południe klimat, chwila, Czeski film na baniach trwa
Za głośny finał, a teraz wszędzie psy - jak gangnam style
Już nie wiem, czy tu dalej skośne oczy jak po sake mam
I wznieście okrzyk, niech tu wyrzeźbi hałas kratę, man
Parararam prawa strona robi raban
Więc podnieście dla nas hałas - Ej-yoo!
Pararararam Lewa strona odpowiada
Więc od zaraz na raz dawać - yahooow!
Ej taram tam tam, Wszystkie panie, gramy dla Was
Więc wołajcie wszystkie na raz - mijaał!
Tararararam! Teraz ziomy, patrzcie na nas
Łapy w góre i ambaras - Łoł-ha!