Song Page - Lyrify.me

Lyrify.me

Nie odejdę sam by Kaliber 44 Lyrics

Genre: rap | Year: 1994

[Intro: Abradab]
Wiesz, stary, ja nie mogę dalej ciągnąć z tym gównem
Chodzi mi o to, mam chęć cię sprzątnąć
Ale marnować się na te śmieci?
Wiem, że mogę [?]
Jeżeli przyjdzie taki dzień
W którym dowiem się, kiedy zginę
To będzie to nasz ostatni dzień z końcem
Żyłeś przez tyle dni!

[Zwrotka 1: Magik]
Moje serce płonie ogniem nienawiści do ciebie
Moje oczy chcą zobaczyć, jak spalasz się w piekle
Tylko i tylko wtedy spocznę w spokoju
Gdy razem z tobą, gnoju, zmarłym będę w domu
Pamiętacie, skurwysyny, te wszystkie dni
Gdy na drodze mego życia stanęliście mi?
Upokorzenie, strach, czy bezsilność
Pamięć nie zniknie, choć wszystko znikło
Zadawałeś nam ból, nie wiedziałeś, jak to boli
Teraz się dowiesz, jak łeb ci rozpierdoli
To coś, co trzyma moja dłoń właśnie!
Nabyłem to specjalnie na tą okazję
Brat nie ma już miłości dla mnie, a dla ciebie?
Mam zamiar z tym skończyć, czy ty o tym wiesz, że ja...?
[Refren]
Myślę że cie zabiję, skurwysynu (Nie odejdę sam!)
Żyłeś przez tyle dni! (Nie odejdę sam!)
Myślę że cie zabiję, skurwysynu (Nie odejdę sam!)
Żyłeś przez tyle dni! (Nie odejdę sam!)
Myślę że cie zabiję, skurwysynu (Nie odejdę sam!)
Żyłeś przez tyle dni! (Nie odejdę sam!)
Myślę że cie zabiję, skurwysynu
Żyłeś przez tyle dni!
Zabiorę ze sobą paru skurwysynów...
Zabiorę ze sobą paru skurwysynów...
Zabiorę ze sobą paru skurwysynów...
Zgniją ze mną, nie odejdę sam!

[Zwrotka 2: Abradab]
Spojrzyj, stary, oni zadawali ból nie tylko mnie
Zakrzyknij: muszę się spodziewać, wiem
Że nie ma już miłości dla mojego brata
Tylko krew włada ręka kata
Czy ty się boisz? Czy ty się boisz?
Czy to kał wypełnia twoje galoty?
Bo coś tu śmierdzi, gówno, brudna sprawa
Za to was wszystkich, pizdy czeka kara!
Zdmuchnę cie stary jak ty wciąż mi o tym
Że ułomność twoja nie zna granic głupoty
Myślę, że chuju już pogodziłeś się
Że czeka cie wielka kula w łeb!
(pum-pum-pum)
[Refren]
Myślę że cie zabiję, skurwysynu (Nie odejdę sam!)
Żyłeś przez tyle dni! (Nie odejdę sam!)
Myślę że cie zabiję, skurwysynu (Nie odejdę sam!)
Żyłeś przez tyle dni! (Nie odejdę sam!)
Myślę że cie zabiję, skurwysynu (Nie odejdę sam!)
Żyłeś przez tyle dni! (Nie odejdę sam!)
Myślę że cie zabiję, skurwysynu
Żyłeś przez tyle dni!
Zabiorę ze sobą paru skurwysynów...
Zabiorę ze sobą paru skurwysynów...
Zabiorę ze sobą paru skurwysynów...
Zgniją ze mną, nie odejdę sam!
I razem...

[Zwrotka 3: Joka]
Ja nie mam co stracić wyrok zapadł na mnie!
Kulka z mojej spluwy wszystkich winnych dopadnie
Dzisiaj nadszedł dzień sądu nad wami
Może w rosyjską ruletkę zagramy?
Na kogo wypadnie, na tego bęc!
To dobry uczynek, sprzątnięty został śmieć
Cieszysz się? Tak tak, bo jak tak...
Teraz spokojnie będzie żyć mógł mój brat
I choć moje ręce są splamione krwią
I choć gliny wciąż przyjeżdżają pod mój dom
I tak wiem ze robię dobrze
Bo każdy z nas może żyć już spokojnie!
Już po mnie...
[Refren]
Myślę że cie zabiję, skurwysynu (Nie odejdę sam!)
Żyłeś przez tyle dni! (Nie odejdę sam!)
Myślę że cie zabiję, skurwysynu (Nie odejdę sam!)
Żyłeś przez tyle dni! (Nie odejdę sam!)
Myślę że cie zabiję, skurwysynu (Nie odejdę sam!)
Żyłeś przez tyle dni! (Nie odejdę sam!)
Myślę że cie zabiję, skurwysynu
Żyłeś przez tyle dni!
Zabiorę ze sobą paru skurwysynów...
Zabiorę ze sobą paru skurwysynów...
Zabiorę ze sobą paru skurwysynów...
Nie odejdę sam!
Zabiorę ze sobą paru skurwysynów...
Zabiorę ze sobą paru skurwysynów...
Zabiorę ze sobą paru skurwysynów...
Zgniją ze mną razem, tak!
I dalej...