2k20 by Kage (dq) Lyrics
[Refren]
W tym roku straciłem tak wiele i czułem się jakbym go przegrał (jakbym go przegrał)
Mentalny knockdown, bang-bang, to jak waga ciężka
Bardzo trudny to był rok i na zawsze go zapamiętam, oh
2k20 to 2k20
[Zwrotka 1]
Przez cały ten czas tak bardzo się bałem że stracę to wszystko
I chyba ten strach już sprawił, że teraz musiałem przywyknąć
Jeśli ten rok mógł mnie czegoś nauczyć - to żeby nie planować
I pokazał jak potrzebuję ludzi, a samotność to choroba
Puszczam safety net, potem sprawdzam nowe prevki
Może dziś uronię łzę, a może znowu zacznę tęsknić
W jednym roku czas mi zwolnił i przyspieszył
Odwrócił wszystkie karty i pozmieniał priorytety
Nie chcę już dalej myśleć czy mógłbym tam coś zmienić
Czy coś zrobiłem źle i gdzie popełniłem błędy
Bezpieczna przystań, sen - tam się mogę czuć bezpieczny
A tu znów przydługi koszmar, witam - to 2k20
[Refren]
W tym roku straciłem tak wiele i czułem się jakbym go przegrał (jakbym go przegrał)
Mentalny knockdown, bang-bang, to jak waga ciężka
Bardzo trudny to był rok i na zawsze go zapamiętam, oh
2k20 to 2k20
[Zwrotka 2]
Lubię wracać tam gdzie byłem, więc wspominam ten początek
Zaczynałem pisać płytę, wszystko było jakieś prostsze
Kocham tę muzykę, przez to nie mogę zapomnieć
Im więcej o tym myślę, sam już nie wiem czy to dobrze
Boli chyba tylko, że się nie mogłem pożegnać
Trochę się już przedawniło, chyba trzeba zamknąć temat
Coś siedziało z tyłu głowy, więc nie mówiłem "na zawsze"
Ale dalej życzę szczęścia, i tego już nie przestanę
Dla siebie również, tego też się nauczyłem
Żeby zyskiwać szacunek, sam się muszę stawiać wyżej
Szanujmy się nawzajem i nauczmy kochać siebie
Sam to w końcu zrozumiałem, tak może będzie lepiej
[Refren]
W tym roku straciłem tak wiele i czułem się jakbym go przegrał (jakbym go przegrał)
Mentalny knockdown, bang-bang, to jak waga ciężka
Bardzo trudny to był rok i na zawsze go zapamiętam, oh
2k20 to 2k20
[Zwrotka 3]
Straciłem dużo, lecz zyskałem jeszcze więcej
Bilans może być dodatni, a czy w przyszłym będzie lepiej?
Ten rok pokazał co jest ważne, a co mniej
Nauczył mnie, żebym doceniał każdy dzień
Niektórym rzeczom może nawet nadał sens
Tak ze skrajności - najpierw dobrze, no a potem źle
Przez ten rok już chyba nie wyleję łez (nie)
Wszystkie wylałem i już nie zostało więcej
Miałem wszystko, teraz radzę sobie bez (niej)
Choć mam nadzieję że jeszcze znajdziemy szczęście
W tym roku straciłem tak wiele i czułem się jakbym go przegrał (jakbym go przegrał)
Mentalny knockdown, bang-bang, to jak waga ciężka
Bardzo trudny to był rok i na zawsze go zapamiętam, oh
2k20 to 2k20
[Zwrotka 1]
Przez cały ten czas tak bardzo się bałem że stracę to wszystko
I chyba ten strach już sprawił, że teraz musiałem przywyknąć
Jeśli ten rok mógł mnie czegoś nauczyć - to żeby nie planować
I pokazał jak potrzebuję ludzi, a samotność to choroba
Puszczam safety net, potem sprawdzam nowe prevki
Może dziś uronię łzę, a może znowu zacznę tęsknić
W jednym roku czas mi zwolnił i przyspieszył
Odwrócił wszystkie karty i pozmieniał priorytety
Nie chcę już dalej myśleć czy mógłbym tam coś zmienić
Czy coś zrobiłem źle i gdzie popełniłem błędy
Bezpieczna przystań, sen - tam się mogę czuć bezpieczny
A tu znów przydługi koszmar, witam - to 2k20
[Refren]
W tym roku straciłem tak wiele i czułem się jakbym go przegrał (jakbym go przegrał)
Mentalny knockdown, bang-bang, to jak waga ciężka
Bardzo trudny to był rok i na zawsze go zapamiętam, oh
2k20 to 2k20
[Zwrotka 2]
Lubię wracać tam gdzie byłem, więc wspominam ten początek
Zaczynałem pisać płytę, wszystko było jakieś prostsze
Kocham tę muzykę, przez to nie mogę zapomnieć
Im więcej o tym myślę, sam już nie wiem czy to dobrze
Boli chyba tylko, że się nie mogłem pożegnać
Trochę się już przedawniło, chyba trzeba zamknąć temat
Coś siedziało z tyłu głowy, więc nie mówiłem "na zawsze"
Ale dalej życzę szczęścia, i tego już nie przestanę
Dla siebie również, tego też się nauczyłem
Żeby zyskiwać szacunek, sam się muszę stawiać wyżej
Szanujmy się nawzajem i nauczmy kochać siebie
Sam to w końcu zrozumiałem, tak może będzie lepiej
[Refren]
W tym roku straciłem tak wiele i czułem się jakbym go przegrał (jakbym go przegrał)
Mentalny knockdown, bang-bang, to jak waga ciężka
Bardzo trudny to był rok i na zawsze go zapamiętam, oh
2k20 to 2k20
[Zwrotka 3]
Straciłem dużo, lecz zyskałem jeszcze więcej
Bilans może być dodatni, a czy w przyszłym będzie lepiej?
Ten rok pokazał co jest ważne, a co mniej
Nauczył mnie, żebym doceniał każdy dzień
Niektórym rzeczom może nawet nadał sens
Tak ze skrajności - najpierw dobrze, no a potem źle
Przez ten rok już chyba nie wyleję łez (nie)
Wszystkie wylałem i już nie zostało więcej
Miałem wszystko, teraz radzę sobie bez (niej)
Choć mam nadzieję że jeszcze znajdziemy szczęście