Song Page - Lyrify.me

Lyrify.me

Lekcja by Kaczka Lyrics

Genre: rap | Year: 2019

Wiem kiedy przestać, wiem kiedy pójść
Mało tu miejsca, robię za dwóch
Nie wiem która lekcja, nie usiedzę już
Wszystko może spierdolić ten jeden mały ruch


Brak spostrzegawczości ludzi na kolejne lekcje życia
Opuszczone szkoły, opuszczone jutro no i dzisiaj
Powroty, zawroty głowy, serca ciągle nam ubywa
Egzaminy, miny krzywe
Twarze patrzą mamma mia
Uczę się siebie, chcę nauczać, chociaż proszę, jeszcze nie
Patotrapy, beka, rapy, rzeka tekstu we mnie jest
Niby fun fun, a wpierdalam wciąż więcej
Weź nie przeklinaj, a ustaw 10, 9 kurwy pewnie
Podejrzewam skąd te bóle po same korzenie
Zasiałem ziarno wkurwienia, nie wyplenię
Chyba nie chcę, raz słaby, a raz berserker
Korytarze pełne, czemu widzę tylko ciebie
High head
Choć nie słucham się to przesłuchuję racje
Jednym uchem wpada, chwila i wypadnie
Wynoszę dopiero kiedy po sprawie

No bo chyba tak to działa
Oblewasz albo poprawa
Jeszcze nieraz powiedzą wypierdalaj
Jeszcze powiedzą to nie moja bajka
Gdzie rozwiązanie zadania
Rozwiązania bez wyjaśniania
Wyjaśnianie bez rozmawiania
Rozmowy brak czas pożegnania


Wiem kiedy przestać, wiem kiedy pójść
Mało tu miejsca, robię za dwóch
Nie wiem która lekcja, nie usiedzę już
Wszystko może spierdolić ten jeden mały ruch


Szerzy się zazdrość, zawiść, smutek
Chciałem kiedyś siebie zabić
Grałem jedną marną kartą
W grupie nie było przyjaźni

Znowu sen gdzie wszystko tracę
Dzwoni dzwonek, dla nich raczej
Bo ja uczę się zwinności, by nie zboczyć z drogi w krater
A na skroni puls uderza w rytm beatlesów let it be
Pytania retoryczne posprzątać jak cały syf
Zaproszenie w jedną stronę do miejsca gdzie nie był nikt
A zimna kawa kiedyś była ciepła, gdy ktoś przy niej był


Wpis do dziennika, niezbyt dobry taki jestem
Odpiąłem wtyczkę, jakiś problem co za przester
Skąd wy wzięliście te kurwy, nie chce widzieć prędzej
Bardzo dobry, chociaż dostatecznie z tym testem

Skrawek tego co we mnie spało
Zbudziło się kiedy budzik dał znać
Kruche słowa od lodu zimne jak przez te parę lat
Znamiona po dzielni, gdzie nie pomógł mi nawet gang
Zrobiłem koło jak na Grove Street, spalił mnie mój czas

Wiem kiedy przestać, wiem kiedy pójść
Mało tu miejsca, robię za dwóch
Nie wiem która lekcja, nie usiedzę już
Wszystko może spierdolić ten jeden mały ruch