Song Page - Lyrify.me

Lyrify.me

Przemyslenia by Kacper Nowak Lyrics

Genre: rap | Year: 2019

Jeśli zrobię 6 zer – to mnie nie zmieni
Po północy zmieniam się – stań w cieniu bestii
Bella widzi w oczach gniew – to nic, lecz bądźcie dzieli
Nie pijam z łowcami. Mózg jak Pinky – mój ‘świat’ jest wielki

Wielkie plany, wielkie słowa, wielkie przemyślenia
Większe czyny - jak mnie wita stary ziomek: ‘’do widzenia’’
Idź do księdza, szukasz grzechu odkupienia?
Proszę nie naśladuj mnie, to owoc nic nie chcenia

Przeważnie to zielona jeśli mowa o herbacie
Przeważnie nie wiem jeśli o muzyce, nie w temacie
Bo specjaliści obserwują mnie zza szyby – macie mnie!
Zbieraj dane do probówki, to zaraz się zacznie

Dziewczyna martwi się czy ze mną wszystko gra
Mój ziomek pyta wciąż: „czy jeszcze w coś grasz’’?
A Hubi mówi, że skręcił z iluś tam gram
To chyba zmiany wokół, a ja nadal taki sam

Nie, nie
Nie znoszę zmian, a jednak wnoszę je
I chyba nieświadomie tutaj brudy swe, lecz
Zaciągnę kredyt i kupię pralki dwie
Masz tutaj jedną – proszę pomóż mi prać też

Ta pogoń za pieniądzem kiedyś mnie zgubi
Lecz nie chcę patrzeć w portfel – Kacper martwić się lubi
Czy starczy mi na kwiaty, przynajmniej nie tracę na szlugi
Dlatego w preorderze znajdziesz kiedyś banknot długi

Ta bluza z Supreme to ile tam kafli?
Te buty? Ta bluzka? A gdzie spodnie z Prady?
Patrzę tak na nich – jacy oni nie poradni
Jeśli to zmartwienia to nie widzę w życiu dla was szansy

Młodzież łyka bzdury, ja kiedyś wchłaniałem baśnie
Andersen jest dumny, że wyniosłem masę doświadczeń
To ja! Brzydkie kaczątko pije teraz herbatkę
A Ty Tomeczku pochwal się ile tam wczoraj chlałeś

Do Boga mówię – choć ateista
Słów zasób wielki – gdy błoga cisza
Choć 18 – wielka to liczba
Nie błądzę – szukam, wiele mam pytań

Przygody jednonocne
Wszyscy dobrze wiemy, że są dość owocne
Zakazany bardziej kusi, zwłaszcza w kiecce skąpej
To Harpagon także go pociąga jeszcze mocniej
Piękne kobiety często w środku podłe
Też szacunku już nie mają za grosz w sobie
‘’Lej tą wódę, co to proszek? Łotrze... Dobrze!”
A później lej pół nocy: ‘’Tak wygodnie? Proszę!”