Kuriozalni by Kacper Nowak Lyrics
Papierosy, narkotyki
Procentowo to na zero, Kacper czysty
Te pieniądze, tamte dziwki
To Twój idol daje w plikach im napiwki
Rozumiesz - taka moda, pseudo rapy, dużo wtyczek
A co będzie potem, to zależy co da rynek
Kiedyś problem z tym, że jp
Teraz bragga, a to nawet nie jest dobre
Jedni koszą bejmy (co?)
Drudzy też próbują, potem nie wiem: 'o czym on się pieni?'
Chciałem młodym coś przekazać, będę nieuprzejmy
Odstaw bujdy na bok, w doświadczeniu jesteś biedny
Biorę brzemię wychowania na ramiona
Mimo, że sam nie mam lekko no i niknę w oczach
Pomyśl teraz ile lat minęło żebym stał na nogach
Cztery było mi za mało do dziś czasem konam
Procentowo to na zero, Kacper czysty
Te pieniądze, tamte dziwki
To Twój idol daje w plikach im napiwki
Rozumiesz - taka moda, pseudo rapy, dużo wtyczek
A co będzie potem, to zależy co da rynek
Kiedyś problem z tym, że jp
Teraz bragga, a to nawet nie jest dobre
Jedni koszą bejmy (co?)
Drudzy też próbują, potem nie wiem: 'o czym on się pieni?'
Chciałem młodym coś przekazać, będę nieuprzejmy
Odstaw bujdy na bok, w doświadczeniu jesteś biedny
Biorę brzemię wychowania na ramiona
Mimo, że sam nie mam lekko no i niknę w oczach
Pomyśl teraz ile lat minęło żebym stał na nogach
Cztery było mi za mało do dziś czasem konam