Song Page - Lyrify.me

Lyrify.me

Daiquiri by Kacper Nowak Lyrics

Genre: rap | Year: 2020

Dosiadła się w dziwnych okolicznościach
Zajęty piciem kawy czytam brednie na Onecie żebym miał powody zostać
-'Przepraszam, ze przeszkadzam...'
Łyk kawy przełamany pytającym wzorkiem: 'w czymś pomóc, madamme?'
-'Chciałabym pana poznać'
Okej

Odpala black devila, nie wie jeszcze, że ma
Przed oczami czarną postać
Gonimy wzrokiem za kelnerem
Ten błękit oczu mnie zatapia: co dla Pani?
-'Nie, nie - ja już zamówiłam

Aha
Przepraszam, czy mógłby drogi pan powiedzieć, która to godzina?
Tak, już mówię. 17:00

Poproszę mocne daiquiri, klasycznie
Po godzinie drugie, trzecie, to wszystko
-'Znakomicie - bardzo taktycznie'
Bez obaw, zalany w trupa po godzinie
Pani znów nieznajoma, oznajmiła: 'dokończymy kiedy indziej'
Proszę.. Proszę zostać..

Nie rozumiem - dość często mnie spotyka taki obraz
Jakoby szansa, którą życie daje samo z siebie
Po dłuższej chwili chcąc się zabrać, by ją złapać i marzenia chcąc realizować
Sprowadza mnie coś w dół i dane jest mi tylko wzrokiem operować

Każe pozować
Śmiech pozorować
Na pętlę - zobacz
Bo śmierć nie pyta o nas
Nie pyta o was
Zapuka po was
Zapuka po nas
Niewiedza rządzi światem, to fakt
Dla głupców świat to pokaz
Dla mnie to nieudana rzeźba Boga
Karty tarota
Wiedza mnie zgubi, wolałem jak mówili 'idiota'
Droga na skróty - opcja niemądra
Wzbijam się by spoglądać w dół przez chmury
Być może mój upadek zbierze większe tłumy
I uświadomi, by nie igrać z marzeniami
Wszyscy ludzie rodzą się stety głupcami
Ze sztandarami
Obowiązkami
Dalej z celami
Na końcu wszystko będzie niczym gdy wylezie czerń między palcami