Song Page - Lyrify.me

Lyrify.me

M2 by Kacper Musia Lyrics

Genre: pop | Year: 2021

[Intro]
Od 22:00 cisza w moim M2
Choć nie muszę jej przestrzegać, odkąd mieszkam sam
Dziś jak co dzień bolał mnie przesiedziany czas
Pytam co mi to da, pytam: czemu tak mam?

[Verse 1]
Rano jem - to co chcę, planuję kolejny dzień
Czyli znowu kopiuj wklej
(control, c, v, jest)
Stały zestaw: kawy dwie, 10 stron, posiłków pięć
Graty poukładać gdzieś i dlaczego - nie pytać się
Daleko postawiłem cel, nie wiem
JAK GDZIE KIEDY?
Czy naprawdę chciałbym zmienić życie w teledysk?
Wiem, że nawet, gdybym jutro podbił świat
Samemu zrobię z niego tylko La Cathedral

[Chorus]
I w noc, kiedy nie przychodzi sen
W tym pustym mieście, coś dojrzeć chcę
W ciszy, w ciemności, stoję w potrzеbie
Ciebie
[Verse 2]
Ej
Tylu ludzi w bеzsensie tkwi
Przyzwyczajają się zamiast żyć
Lub migrują bezsensownie
Z wsi do miast i z miast do wsi
Chcą zmienić blond na brąz, przemalować czerń na biel
I nawet wtedy nikt z nich nie wie jaki tego cel
Ja w swoim M2 chciałem mieć wszystko swoje
Ma wyglądać idealnie, niezależnie, gdzie stoję
Teraz stoję sam przy oknie, marznę i myślę o Tobie
Przyjedź do mnie proszę zrobić mi porządek w głowie

[Chorus]
W noc, kiedy nie przychodzi sen
W tym pustym mieście, coś dojrzeć chcę
W ciszy, w ciemności, stoję w potrzebie
Ciebie