Nie chce spaść by KVCEK X KAE$ Lyrics
[Hook x2]
Uwięziony w ciele cały czas
Stoję nad przepaścią, ale nie chcę spaść
W samym centrum jak słońce, a nie chcę tak
Zabrali mi wszystko i zostałem sam
[Zwrotka 1: KVCEK]
Zostałem sam z problemami, więc gram
Dla ludzi, którzy tak jak ja też przeżywają ten stan
Coś chyba jest tu nie tak, gdy życie daje Ci w twarz
Gdy starasz się jak tylko możesz i patrzysz na to co z tego masz
Co z tego masz, co ktoś Ci dał
Co z tego masz, nikt nic nie dał
I tak już jest, ten złoty strzał
Przestaje być tak głupi, ha
Kiedy chciałbyś dobro wszystkim dać
A oni nie przestają tylko brać
Pojebane jest te życie
Wyścig szczurów, każdy chciałby być na szczycie
Patrz przed siebie i uważaj też gdzie idziesz
Byś potem nie wstydził się za swe oblicze
Za swe odbicie, w lustrze nie widział potwora
Nie niszcz dobra, zwłaszcza tego tego w innych osobach
Traktuj innych tak jak chciałbyś by Ciebie traktować
Jak po trupach idziesz to sam sobie możesz kopać dół
[Hook x2]
Uwięziony w ciele cały czas
Stoję nad przepaścią, ale nie chcę spaść
W samym centrum jak słońce, a nie chcę tak
Zabrali mi wszystko i zostałem sam
[Zwrotka 2: KAE$]
Nie chcę być sam, łapie depresję gdy patrzę na świat
W sumie nie dziwne, że błądzę od lat
W sumie nie dziwne, że błądzę no tak
Wszyscy mówią abym przestał pić
Zamknij ryj nie mów mi jak mam żyć ej
Spoko zadzwonię jak kiedyś się zacznie układać
Teraz układam bałagan, tonę ziom we własnych wadach
Codziennie tu myślę o tym jak bardzo już nie chce żyć
Jak mam się wydostać z dołu proszę powiedz mi
Głowa płonie mi kiedy jestem sam
Nie wiem gdzie mam iść bo zgubiłem się w snach
Nie chcę robić nic, nie pozwala mi mój stan
Nie mogę odnaleźć się, nie chodzi o kraj (x2)
[Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]
Uwięziony w ciele cały czas
Stoję nad przepaścią, ale nie chcę spaść
W samym centrum jak słońce, a nie chcę tak
Zabrali mi wszystko i zostałem sam
[Zwrotka 1: KVCEK]
Zostałem sam z problemami, więc gram
Dla ludzi, którzy tak jak ja też przeżywają ten stan
Coś chyba jest tu nie tak, gdy życie daje Ci w twarz
Gdy starasz się jak tylko możesz i patrzysz na to co z tego masz
Co z tego masz, co ktoś Ci dał
Co z tego masz, nikt nic nie dał
I tak już jest, ten złoty strzał
Przestaje być tak głupi, ha
Kiedy chciałbyś dobro wszystkim dać
A oni nie przestają tylko brać
Pojebane jest te życie
Wyścig szczurów, każdy chciałby być na szczycie
Patrz przed siebie i uważaj też gdzie idziesz
Byś potem nie wstydził się za swe oblicze
Za swe odbicie, w lustrze nie widział potwora
Nie niszcz dobra, zwłaszcza tego tego w innych osobach
Traktuj innych tak jak chciałbyś by Ciebie traktować
Jak po trupach idziesz to sam sobie możesz kopać dół
[Hook x2]
Uwięziony w ciele cały czas
Stoję nad przepaścią, ale nie chcę spaść
W samym centrum jak słońce, a nie chcę tak
Zabrali mi wszystko i zostałem sam
[Zwrotka 2: KAE$]
Nie chcę być sam, łapie depresję gdy patrzę na świat
W sumie nie dziwne, że błądzę od lat
W sumie nie dziwne, że błądzę no tak
Wszyscy mówią abym przestał pić
Zamknij ryj nie mów mi jak mam żyć ej
Spoko zadzwonię jak kiedyś się zacznie układać
Teraz układam bałagan, tonę ziom we własnych wadach
Codziennie tu myślę o tym jak bardzo już nie chce żyć
Jak mam się wydostać z dołu proszę powiedz mi
Głowa płonie mi kiedy jestem sam
Nie wiem gdzie mam iść bo zgubiłem się w snach
Nie chcę robić nic, nie pozwala mi mój stan
Nie mogę odnaleźć się, nie chodzi o kraj (x2)
[Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]