Song Page - Lyrify.me

Lyrify.me

Stul japę by KPSN Lyrics

Genre: rap | Year: 2019

[Zwrotka 1: KPSN]
Nie jestem Ci nic winien stary chyba, że bankom
Zawsze stałem gdzieś z boku teraz światła za mną
Zwykły małolat nie Arnold
Na becel nie rwałem dup, raczej na pijany urok
Siema Piotruś no cóż
Zawsze szamałem tu za dwóch tę porcję
Więc robię sobie bity potem do nich zwrotkę
Zawsze kibicowałem naszym i dalej kibicuję
Więc nie mów, że nie lokalny
Wypierdalaj - to teraz przekaz ponoć
I obiecuję, jeszcze jedno o mnie słowo
Nie znasz słowa wdzięczność to nie oczekuj pomoc
Choć w Twojej bani, raczej nie brzmi to znajomo
Biorę siano z pasji nie za puste pierdololo
Moje nerwy, moje sprawy, moje życie, moje kojo
Twoje sprawy wcale mnie tu kurwa nie obchodzą
Chcesz być szanowany? Niech Cię sukcesy nie bolą

[Refren]
Wpadłem przypomnieć co to boombap więc stul japę
Tłusty wers tłusta czwórka więc słuch zatem
Za mną presja obłuda i w chuj wpadek
Co tam dzisiaj Piotrula? Mordo znów walczę
Lecz, nie jak oni z wypiętym zadem
Wpierw pierdolą na mnie później tu przychodzą błache
Dla mnie rap zawsze był rapem i koniec
Więc słuch zatem lub stul japę i odejdź
[Zwrotka 2: KPSN]
Pierdolona era bycia fajnym
Pokaż teraz swój charakter, potem łapy w hajsy
Wpadłem po debiut i po siana zastrzyk
Nie strugam gwiazdora żaden król samozwańczy
Za mną stoi weteranka, co sie pizdo patrzysz?
Byle kto na topie? Kto ma wiecej sianka?
Skromy chłopak [Z SAMA?] nie rzucił zajawki
Bit i rap tu kopie a nie coś tam mlaska
Od małego miasta do wielkich wieżowców
Bez zbędnych rozkmin czy mi pyknie w końcu
Robię swoje, jak kiedyś Pęku i Radoskór
Nagrano na kwadracie: ale zen ala Wojtuś
Co się uśmiechacie? Nie chcę pucybutów, propsów
Mam swoją armię która za mną od początku
Jak morale skaczą no to każdy przyjaciel
Jak miałem lipę to milczałeś więc stul japę

[Refren]
Wpadłem przypomnieć co to boombap więc stul japę
Tłusty wers tłusta czwórka więc słuch zatem
Za mną presja obłuda i w chuj wpadek
Co tam dzisiaj Piotrula? Mordo znów walczę
Lecz, nie jak oni z wypiętym zadem
Wpierw pierdolą na mnie później tu przychodzą błache
Dla mnie rap zawsze był rapem i koniec
Więc słuch zatem lub stul japę i odejdź