Zmartwychwstanie SPONTAN by KNDKennedy Lyrics
Ooo... Słyszysz mój głos, trzeźwy jest
Nigdy nie umiałem śpiewać, ale śpiewam se
Je je, je je, dobry Panie Jezu, szukam cię
Zmiłuj się nade mną, uratuj mnie
Bo ten jebany szatan wszędzie jest
Pada deszcz, słony deszcz
DMX stop the rain
Ja, sam już nie wiem czego chcę
Mam te myśli, żeby znowu naćpać się
Siedem miechów, mówię sobie nie
Walczę z tym, dzielnie jak lew
I jebię grę, te wyświetlenia wyścig po fame
Bo i tak wszyscy tu będziemy prochem
Jeszcze trochę, pragnę sobie pożyć
Dobry Boże, dobrze wiem, że przyjdziesz do nas ponownie Ojcze
I może to będzie już jutro
Ale tego to nie wie człowiek żaden
Ja zawsze byłem, tą czarną owcą w twoim stadzie
Nie raz upadłem, nie raz upadnę
Ale najważniejsze to powstać na nowo
#Zmartwychwstanie
Zmartwychwstanie, zmartwychwstanie, zmartwychwstanie, zmartwychwstanie
Nigdy nie umiałem śpiewać, ale śpiewam se
Je je, je je, dobry Panie Jezu, szukam cię
Zmiłuj się nade mną, uratuj mnie
Bo ten jebany szatan wszędzie jest
Pada deszcz, słony deszcz
DMX stop the rain
Ja, sam już nie wiem czego chcę
Mam te myśli, żeby znowu naćpać się
Siedem miechów, mówię sobie nie
Walczę z tym, dzielnie jak lew
I jebię grę, te wyświetlenia wyścig po fame
Bo i tak wszyscy tu będziemy prochem
Jeszcze trochę, pragnę sobie pożyć
Dobry Boże, dobrze wiem, że przyjdziesz do nas ponownie Ojcze
I może to będzie już jutro
Ale tego to nie wie człowiek żaden
Ja zawsze byłem, tą czarną owcą w twoim stadzie
Nie raz upadłem, nie raz upadnę
Ale najważniejsze to powstać na nowo
#Zmartwychwstanie
Zmartwychwstanie, zmartwychwstanie, zmartwychwstanie, zmartwychwstanie