Song Page - Lyrify.me

Lyrify.me

Jointsztos by KILASTY Lyrics

Genre: rap | Year: 2020

R
Duży joint to sztos
Odpal lont, Ty mordo
Sądzi sąd, to zło
Wielki błąd - ja sobą x2


Moje oczy małe i czerwone są jak diody
Święcą wam przykładem, tej ducha dobrej pogody
Podchodzę pod ladę i zamawiam sobie ljody
Wyłożyłem lagę i to był ekshibicjonizm

Na ten świat szalony, w pogoni za Bóg wie czym
A jak Boga nie ma no to nie wiadomo nic
Mój pogląd spaczony, demoralizuje sny
To jest złota ściema, cały ten wasz życia tryb

Ja mam własny styl - to pojebany lifestyle
Dziś na jednej z wysp, piękne życie skracam
Znam kody do gry, bez nich mam jet packa
Ty ubierasz kilt, by łatwiej dupy dawać
W płucach mam huragan, a Ty rzucasz słowa na wiatr
Zwiedzam lub dostaje rabat - może się wydawać
Dobrych dziś pozdrawiam i tylko browarów krata
Niech nas dzieli, gdy siedzimy se na ławkach - w parkach !

R
Duży joint to sztos
Odpal lont, Ty mordo
Sądzi sąd, to zło
Wielki błąd - ja sobą x2

2
Nie rozumieją mej jazdy, bo się kręcę w koło
Niе potrzebuje łaski, radzę sobie kolo
A psy jak paparazzi, tutaj zdjęcia robią
A my tе wynalazki, które życie słodzą

Jesteśmy poza kontrolą, pali się tu lolo
Mamy czas jak Chronos, odejdziemy ze sporą dolą
Lubisz, gdy jest moro, ja bardziej w stronę zieloną
Tytoniu troszeczkę na tyle im starcza zioło

Na tyle nie ogar stroją, na tyle mam małą swoją
Z nią czekam, aż potraw gorąc, ciut przeminie, by zjeść spoko
Znam winę, no, bo ciągle to robię
Winę i winę na tej klatce i schodzie
Chwilę z tym slimem, no i z bomby nie schodzę
Pije, strzał klinem, szaleje, bo mam wolne
Jak byłem szczylem, leciałem zbyt konkret
Ja w kinie z grzybem, co otwiera głowę

R