Wdech jodu by JodSen Lyrics
[Hook x2: JodSen]
Jeśli mam żyć tu to tylko północ
Bałtyk odbija niebo niczym lustro
Jestem tu bo, czuję zew znowu
Nic nie smakuje tak jak wdech jodu
[Verse 1: JodSen]
Dla mojego miasta miłość jedna
Tak mnie wychowała ta niezdobyta twierdza
Stówy na rewersach, miasto Marii
Mimo to, że mnie tam nie ma nadal los martwi
Z natury cwani, mamy to wpisane w rodowodzie
Stawiają na nas krzyże - je nosimy godnie
Walczymy o pieniądze i bycie sobą
Rozrzuceni po globie, ja kibicuję ziomom
Sam wybrałem Sopot, no bo kocham to
Gdy na molo tu w sezonie do wieczora tłok
A my robimy wtedy slalom gigant
Monopolowy, melo na plażowicza
Pijane tłumy
Co chwiejny krok hostessy reklamują kluby
Kasyna hotelowe tu wpędzają w długi ludzi
W końcu rano szum fal cię obudzi...
[Hook x2: JodSen]
[Verse 2: JodSen]
Szybki powrót do rzeczywistości
Bloki na przymorzu, i na mieście korki
A studenci na sesje biegną
Kolejki SKM to nasze tutejsze metro
Święta wojna kolorów
Na stadionach, jak kolory wzdłuż torów
Styli do wyboru fanatyków hardcore'u
Rozrywek do wyboru, niczym ofert z "odlotów"
Jesteś gotów? włącz wizję lokalną
Hołd weteranom i salutuj debiutantom
To trójmiasto jednoczy dziś tu kultura
Na mikrofonie, czy na dekach i na murach
Północna gwiazda na niebie
Jest dla nas jak latarnia gdy sprowadza do siebie
Sprowadza nas na ziemię, gdy kołysze za mocno
Dla mnie tu jest najlepiej sorry polsko...
[Tekst - Rap Genius Polska]
Jeśli mam żyć tu to tylko północ
Bałtyk odbija niebo niczym lustro
Jestem tu bo, czuję zew znowu
Nic nie smakuje tak jak wdech jodu
[Verse 1: JodSen]
Dla mojego miasta miłość jedna
Tak mnie wychowała ta niezdobyta twierdza
Stówy na rewersach, miasto Marii
Mimo to, że mnie tam nie ma nadal los martwi
Z natury cwani, mamy to wpisane w rodowodzie
Stawiają na nas krzyże - je nosimy godnie
Walczymy o pieniądze i bycie sobą
Rozrzuceni po globie, ja kibicuję ziomom
Sam wybrałem Sopot, no bo kocham to
Gdy na molo tu w sezonie do wieczora tłok
A my robimy wtedy slalom gigant
Monopolowy, melo na plażowicza
Pijane tłumy
Co chwiejny krok hostessy reklamują kluby
Kasyna hotelowe tu wpędzają w długi ludzi
W końcu rano szum fal cię obudzi...
[Hook x2: JodSen]
[Verse 2: JodSen]
Szybki powrót do rzeczywistości
Bloki na przymorzu, i na mieście korki
A studenci na sesje biegną
Kolejki SKM to nasze tutejsze metro
Święta wojna kolorów
Na stadionach, jak kolory wzdłuż torów
Styli do wyboru fanatyków hardcore'u
Rozrywek do wyboru, niczym ofert z "odlotów"
Jesteś gotów? włącz wizję lokalną
Hołd weteranom i salutuj debiutantom
To trójmiasto jednoczy dziś tu kultura
Na mikrofonie, czy na dekach i na murach
Północna gwiazda na niebie
Jest dla nas jak latarnia gdy sprowadza do siebie
Sprowadza nas na ziemię, gdy kołysze za mocno
Dla mnie tu jest najlepiej sorry polsko...
[Tekst - Rap Genius Polska]