Antyutopia by Jiggy Lyrics
Z siebie więcej niż 40%, doceń
Będzie profeska #docent, oceń, ja
Nie kolejny czy enty, a z energią jak Innocenty
Sieć i centy w kiermanie a nie na ścianie, bo na nie
Wszyscy szarości abonenci, konsumenci
Bez chęci, pomysłowi impotenci, a ja
Pragnę interwencji. pragnę interwencji, pragnę wybacz
Pragnę wymiany pokolenia, zaszczepienia empatii
Wyjścia z matnii, wszystkich tych co podatni
Za mało ich, za mało w nich człowieka
Daleka droga czeka by dostrzec innego
Drugiego, czy to kwestia tego złego, czczego ego ?
Czy czegoś innego ?
Nie wiem... Nie wiem... Nie wiem...
Doczekaliśmy ery, jeden dziewięć osiem cztery
Medialne sfery mają stery czy koncerny
Każdy bierny, wierny czemu? Jak bladź z haremu
Podłączony do modemu od ekstremu krok
„big brothera" wzrok, byle z roku na rok
Myślenia tok z gastro fazy, chłoną wszystko
#fanatyzm, zakazy, nakazy, prawo pełne skazy
Ciekawe gdzie i czy znajdziemy, AZYL?
Będzie profeska #docent, oceń, ja
Nie kolejny czy enty, a z energią jak Innocenty
Sieć i centy w kiermanie a nie na ścianie, bo na nie
Wszyscy szarości abonenci, konsumenci
Bez chęci, pomysłowi impotenci, a ja
Pragnę interwencji. pragnę interwencji, pragnę wybacz
Pragnę wymiany pokolenia, zaszczepienia empatii
Wyjścia z matnii, wszystkich tych co podatni
Za mało ich, za mało w nich człowieka
Daleka droga czeka by dostrzec innego
Drugiego, czy to kwestia tego złego, czczego ego ?
Czy czegoś innego ?
Nie wiem... Nie wiem... Nie wiem...
Doczekaliśmy ery, jeden dziewięć osiem cztery
Medialne sfery mają stery czy koncerny
Każdy bierny, wierny czemu? Jak bladź z haremu
Podłączony do modemu od ekstremu krok
„big brothera" wzrok, byle z roku na rok
Myślenia tok z gastro fazy, chłoną wszystko
#fanatyzm, zakazy, nakazy, prawo pełne skazy
Ciekawe gdzie i czy znajdziemy, AZYL?